To pewne – jesienią czekają nas poważne zmiany w rządzie. Od miesiąca pojawiają się spekulacje na temat burzliwych negocjacji wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Według doniesień jednym z największych wygranych rekonstrukcji ma być Piotr Gliński.
W obozie rządzącym wciąż toczą się dyskusje na temat rekonstrukcji rządu. Decyzje mają zapaść jesienią, już po sezonie urlopowym. Teraz jest czas, gdy każdy z koalicjantów chce ugrać jak najwięcej. Albo stracić jak najmniej.
Z wypowiedzi polityków PiS, w tym samego Jarosława Kaczyńskiego, wynika, że plan rekonstrukcji zakłada zmniejszenie liczby resortów. Ma ich być około 12. To oznacza, że koalicjanci PiS stracą swoje ministerstwa, a na te zmiany Solidarna Polska i Porozumienie patrzą niechętnie.
– Będzie niemal o połowę mniej ministerstw. Stanowiska straci wiele osób, głównie wiceministrów, ale i kilku ministrów. Nasi koalicjanci są wściekli. To będzie kadrowa rewolucja – powiedział „Super Expressowi” anonimowo jeden z polityków Zjednoczonej Prawicy.
Jednym z największych wygranych rekonstrukcji może być minister kultury Piotr Gliński. Media informowały, że w planach jest stworzenie jednego, wielkiego resortu, który łączyłby w sobie dotychczasowe ministerstwa kultury, nauki, edukacji i sportu. Na czele tego superministerstwa stanąłby właśnie wicepremier.
– Gliński nie ma zaplecza partyjnego, jest niegroźny, nie buduje frakcji. Połączenie tych czterech resortów, w efekcie czego stanowiska straciliby ludzie Gowina, będzie szpilą wbitą przez Kaczyńskiego w byłego wicepremiera, przez którego mogliśmy przegrać wybory prezydenckie – tłumaczy pomysł na stworzenie superresortu rozmówca „Super Expressu”.
Sam wicepremier potwierdza, że wkrótce nastąpią zmiany w rządzie.
– Celem tych zmian jest racjonalizacja pracy – wyjaśnił w rozmowie na antenie Polsat News. – Gdzieś na przełomie września i października te rozwiązania zostaną zaproponowane – zdradził wicepremier.
Źródło: Super Express
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU