Sąd Najwyższy w składzie 3 Izb – Cywilnej, Karnej i Pracy – orzekł, że sędziowie powołani przez neo-KRS nie mogą orzekać. W specjalnej uchwale orzekli też, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, neo-KRS jest wadliwie ukształtowana w składzie sędziowskim, co oznacza, że nie może prawidłowo działać. – Nie było takiego orzeczenia nie tylko w ciągu ostatnich 30 lat III RP, ale w ogóle w historii polskiego sądownictwa, ale nie było też takiej sytuacji stworzonej przez rządzących i ustawy uchwalane w ostatnich latach przez Sejm – komentuje dla nas były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień.
JUSTYNA KOĆ: Trzy Izby SN w składzie 60 sędziów przed 7 godzin obradowały aby na koniec ogłosić uchwałę. w ostatnich 30 latach wolnej Polski takie wydarzenie ne miało miejsca.
JERZY STĘPIEŃ, b. prezes Trybunału Konstytucyjnego: Nie było takiego orzeczenia nie tylko w ciągu ostatnich 30 lat III RP, ale w ogóle w historii polskiego sądownictwa, ale nie było też takiej sytuacji stworzonej przez rządzących i ustawy uchwalane w ostatnich latach przez Sejm.
TO, CO ZDARZYŁO SIĘ W 2015 ROKU, NIEDŁUGO PO WYBORACH, TO BYŁ RODZAJ ZAMACHU STANU I WCZEŚNIEJ CZY PÓŹNIEJ MUSI DOPROWADZIĆ DO GIGANTYCZNEGO CHAOSU W PAŃSTWIE, PONIEWAŻ WŁADZA, KTÓRA WESZŁA NA DROGĘ ŁAMANIA PRAWA, SAMA W SOBIE NIE JEST W STANIE SIĘ OGRANICZYĆ. BĘDZIE DALEJ TĄ DROGĄ SZŁA.
W efekcie mamy sytuację, że jednego dnia Sejm i SN wydają swoje “produkty”, które stoją ze sobą w absolutnej sprzeczności. Pytanie, czy prezydent zdecyduje się eskalować ten konflikt, czy zwycięży rozsądek i nie podpisze tej ustawy.
Sądząc po ostatnich wypowiedziach prezydenta, to podpisze.
Jeżeli to zrobi, to będzie eskalował konflikt, przy czym od razu chcę powiedzieć, że świat polityków jest w tym konflikcie przegrany. Posłowie nie wykonują ustaw, tylko je uchwalają. Od tego rodzaju ustaw są sędziowie i prokuratura. Nawet jeśli prokuratorzy w oparciu o ustawę kagańcową będą ścigali sędziów, którzy będą kwestionowali prawidłowość obsadzenia sądów przez sędziów powołanych przez neo-KRS, to należny pamiętać, że jednak sędziowie będą ostatecznie wydawali wyroki w tej sprawie.
NA KOŃCU TEGO PROCESU ZAWSZE JEST SĄD I SĘDZIA. PO STRONIE ŚWIATA POLITYKI JEST MAŁO FRASOBLIWA DZIAŁALNOŚĆ LUDZI, KTÓRZY NIE MAJĄ WYOBRAŹNI.
Co oznacza uchwała?
W pierwszym komentarzu na gorąco mogę powiedzieć, że Izba Dyscyplinarna SN została uznana za sąd, który nie mieści się w naszym porządku konstytucyjnym, bo to sąd specjalny. Nasza konstytucja w normalnych warunkach nie przewiduje takiego rozwiązania. Ten sąd nie może działać. To samo odnosi się w zasadzie do sędziów z Izby Kontroli Nadzwyczajnej oraz tych sędziów, którzy zostali powołani przez prezydenta, ale po wskazaniu ich kandydatur przez neo-KRS. Uznano, że ponieważ są to sędziowie SN, to nie da się w normalnym postępowaniu sądowym skontrolować prawidłowości przy ich powoływaniu, w związku z tym uznaje się, że gdyby pojawili się w składach sądzących, orzeczenia wydane z ich udziałem byłyby nieważne. Po trzecie, ponieważ w przypadku sędziowie sądów powszechnych istnieje możliwość kontroli, w jaki sposób zostali powołani, ich orzeczenia do dnia dzisiejszego będą uznawane za ważne, natomiast od jutra muszą być sprawdzani w toku postępowania sądowego w danej sprawie na wniosek stron. Czyli mamy dość skomplikowaną sytuację.
SN ZAJĄŁ POSTAWĘ KOMPROMISOWĄ W STOSUNKU DO SĘDZIÓW SĄDÓW POWSZECHNYCH, NATOMIAST BEZKOMPROMISOWĄ W STOSUNKU DO SĘDZIÓW SN Z NOWYCH IZB.
Chcę podkreślić, że SN w ogóle nie dotyka kwestii kompetencji prezydenta związanych z powoływaniem sędziego, zatem tu nie chodzi o samego sędziego, tylko o status składu sądów, w których znajduje się sędzia, co do którego istnieją wątpliwości, czy jest sędzią niezawisłym.
A jeżeli władza nie uzna uchwały SN?
Sądząc po oświadczeniu Ministerstwa Sprawiedliwości nie uzna, tylko politycy czy posłowie nie mogą wydawać wyroków i przychodzić do sędziów i nakazywać im wydawania takich czy innych orzeczeń. Uważam, że postępowanie świata polityki cechuje krótkowzroczność i nieodpowiedzialność, z góry skazują się na klęskę. Nawet jeżeli nie zrobią tego sądy krajowe, to zrobią to sądy innych krajów i to nas narazi na dalszą kompromitację i oczywiście będzie rodziło dalsze perturbacje.
Wywiad ukazał się pierwotnie na portalu wiadomo.co
Fot. Flickr.com/Senat RP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU