Do tego, że dobra zmiana rzuca słowa na wiatr, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Prawo i Sprawiedliwość w kampanii wyborczej 2015 roku obiecywało wprowadzenie nowych standardów, zerwanie z bizantyjskim sposobem sprawowania władzy, brak zemsty na przeciwnikach politycznych, słuchanie obywateli i wiele wiele innych rzeczy. Dziś w świetle skoku na spółki Skarbu Państwa, afery z Misiewiczami, afery z przyznawaniem sobie sowitych nagród, pompowaniem pieniędzy do kieszeni Ojca Rydzyka, wszystko to brzmi jak ponury żart.
Na nieszczęście dla dobrej zmiany internet jest miejscem w którym nic nie ginie, ani nie zostaje zapomniane. Jeden z czujnych użytkowników Twittera pokusił się o małe podsumowanie prawie trzyletnich rządów dobrej zmiany i zestawienie ich z działaniami ze strony poprzedników. Eufemistycznie mówiąc porównanie to nie wychodzi PiSowi na zdrowie.
Co by to było gdyby:
– sekretarka Tuska była milionerką
– poseł PO zarobił tyle co Bierecki
– żona Tuska dostała pracę jak Ziobry
– mąż Kopacz dostał 25 milionów dotacji
– gazeta wyborcza tyle co Rydzyk
– rodzina kupiła willę w Warszawie za 4136,40 jak Kaczyńskiego
itd. itp?— Jerzy bobrowski (@Jerzybobrowski1) April 22, 2018
Miała być skromność, są bizantyjskie standardy. Miało być zerwanie z nepotyzmem, jest kolesiostwo na skalę, której po 89 roku nikt jeszcze w Polsce nie widział. Miał być kolej z przywilejami władzy, jest pompowanie grubych milionów do kieszeni zaprzyjaźnionego Ojca Redaktora.
Jak widać za rządów PiS wszystkie zwierzęta są równie, ale dobrozmianowe są równiejsze. Do takiej kolei rzeczy, po trzech latach panowania PiS, zdążyliśmy się już niestety przyzwyczaić. Co nie zmienia faktu, że nie przestaje do oburzać opinii publicznej…
fot.flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”250″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU