Polityka i Społeczeństwo

Jednym posunięciem ludowcy zapędzili Kaczyńskiego w kozi róg. Obóz władzy czeka arcyważny sprawdzian

Znów powiało optymizmem. W czasie, gdy Prawo i Sprawiedliwość chciałoby powtórki protestów przeciw ACTA, które okazały się preludium antysystemowych nastrojów, partie Koalicji Europejskiej wreszcie zrozumiały, że przed PiSem nie muszą się tłumaczyć. Odgrzewanie światopoglądowych sporów przez partię Kaczyńskiego jest, po pierwsze, próbą zamaskowania skandali powstałych z jej przyczyny, po drugie, nie spycha jej oponentów do defensywy, a wbrew oczekiwaniom, tylko dodaje skrzydeł ponoć bezideowej formacji Koalicji Europejskiej. Przez lata obecnie znajdujące się w opozycji partie wolały asekuracyjnie pokazywać swoją „pragmatyczną” twarz. Siłą Prawa i Sprawiedliwości było wręcz fanatyczne przywiązanie do wartości. Dzięki temu Kaczyński dokonuje zmiany w polskim społeczeństwie i wraz z sobą ciągnie na dół Kościół. Być może dzięki niemu też stajemy przed szansą wzmocnienia swojej pozycji w jednoczącej się Europie. Nadzieję na to dają postanowienia, które padły dziś na konwencji krajowej Polskiego Stronnictwa Ludowego.

https://twitter.com/nowePSL/status/1111940942741815297

Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konwencji zapowiedział: „Złożymy poprawkę o zmianę w konstytucji, wpisanie członkostwa w UE do polskiej konstytucji”. Dodał, że ci, którzy nie poprą tej poprawki będą chcieli wyprowadzenia Polski z UE tuż po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Podkreślił, że PSL nie pozwoli, aby „jakakolwiek siła polityczna wyprowadziła Polskę z UE […] Nie ma zgody na polexit”.

Następnie nawiązał ostro do walki Prawa i Sprawiedliwości o wyborców na wsi: „Dziś wielu zaczyna się troszczyć o nasze wartości, o nasze barwy i o naszą historię. To są ci sami faryzeusze, którzy jeszcze nie tak dawno wiadro pomyj na nas wylewali. To są ci sami, którzy jeździli do Wierzchosławic i próbowali ukraść naszą tożsamość. To są ci sami, którzy w wyborach samorządowych mówili o potrzebie wyeliminowania PSL z życia publicznego […] Boże drogi strzeż nas przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami damy sobie radę” – mówił.

Kosiniak-Kamysz nawiązał do zjazdu Prawa i Sprawiedliwości w Wierzchosławicach, rodzinnej wsi Wincentego Witosa. Jego dziedzictwo również chciała zawłaszczyć sobie partia Kaczyńskiego. Jak mówił Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa w rządzie PiS: „obecny PSL nie ma prawa nawiązywać do tej szczytnej idei ruchu ludowego, do Wincentego Witosa […] To byli łajdacy, którzy nawoływali, żeby przyjmować bolszewików. Kolaborowali z bolszewikami. Niestety to oni po 1949 r. przejęli władzę w ruchu ludowym”.

Słowa te padły jeszcze w trakcie samorządowej kampanii wyborczej. Wtedy Prawo i Sprawiedliwość sądziło, że jest bliskie przejęcia ludowego elektoratu. W tej walce od lat grało na lokalnych interesach, bliskich związkach z Kościołem oraz ordynarną kiełbasą wyborczą spod znaku 500 plus, Kaczyńskiego piątka plus itp. Elementem tej walki było chociażby zaangażowanie w ograniczenie rozwoju energetyki wiatrowej.

Dlatego cieszy bardzo, że mimo specyfiki polskiej wsi, Polskie Stronnictwo Ludowe coraz odważniej staje przy słusznych sprawach, co ważne nie tracąc przy tym poparcia. W Polsce, kto ma wieś ten wygrywa wybory. Być może polskie społeczeństwo nie jest tak konserwatywne jak się wydawało, a sprowokowane w nim przez Kaczyńskiego zmiany doprowadzą w rezultacie do upadku Prawa i Sprawiedliwości.

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie