Sposób, w jaki rządzący potraktowali Sejm, Senat i funkcję prezydenta RP podczas procedowania błyskawicznej nowelizacji ustawy o IPN, zbulwersował wielu polityków i komentatorów. Jest czymś symbolicznym, że to wszystko dzieje się w czasie hucznie obchodzonego roku 100 lecia polskiej niepodległości i ponoć 550 lecia polskiego parlamentaryzmu. Fakty są jednak miażdżące. Sejm nie tylko pracuje coraz rzadziej, posłowie robią coraz mniej, a opozycja sukcesywnie jest pozbawiana prawa faktycznego uczestnictwa w procesie stanowienia prawa. Sejm staje się niemy, pozorny a w historii powinien zostać zapisany jako Sejm Nowogrodzki.
Gdy Kancelaria Prezydenta Dudy ogłosiła podpisanie uchwalonej chybcikiem ustawy, nie wytrzymał Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli, jeden z najlepiej ocenianych polskich samorządowców. Zauważył, że biorąc pod uwagę fasadowość obecnego parlamentu najlepiej byłoby po prostu zlikwidować Sejm i Senat. Jak na kabaret jest on bowiem zbyt drogi.
Kabaret, a nie Sejm. Tylko po co z Polaków robić durni i uprawiać fikcję? Szkoda pieniędzy na armię posłów i senatorów, skoro i tak o losach Polski decyduje tylko jeden człowiek, od stanu kolana którego, zależy los 38 milionów ludzi.
Zlikwidować Sejm, Senat i urząd Prezydenta, i ogłosić dyktaturę proletariatu, ups, suwerena. Nasz los formalnie w ręce ukochanego przywódcy, słońca narodu – napisał na swoim Facebooku Tyszkiewicz.
Podał też konkretne liczby, zwracając uwagę na fakt, który wielu komentatorom polskiej sceny politycznej umyka – jeszcze nigdy na funkcjonowanie Sejmu, Senatu i Kancelarii Prezydenta nie wydawano tak dużych pieniędzy z publicznej kasy.
Utrzymanie władzy będzie nas kosztowało w tym roku ponad miliard zł. Największy wzrost wydatków w 2018 roku zaplanowała Kancelaria Prezydenta – o 25 proc. do 210 mln zł. Wzrost kosztów tłumaczą zwiększeniem zatrudnienia o 30 etatów i wyższymi kosztami podróży zagranicznych. Budżet Kancelarii Sejmu ma wzrosnąć o 83 mln zł. Dodatkowe 25 mln zł zostanie przeznaczone na straż marszałkowską i usługi gastronomiczne. Łącznie utrzymanie tylko posłów będzie nas kosztować 564,8 mln zł, czyli o 83 mln zł więcej niż 2017 roku – podliczył prezydent Nowej Soli.
Na koniec zaznaczył oczywiście, że jego formalny wniosek jest oczywiście sarkazmem, zaznaczając że w demokratycznym państwie prawa parlament jest niezwykle potrzebny. Pytanie jednak, czy dziś Polskę można do takich krajów zaliczać?
Składam wniosek formalny o rozwiązania Sejmu i Senatu. Szkoda pieniędzy i nerwów. Kabaretów u nas dostatek. Ten jest…
Opublikowany przez Wadim Tyszkiewicz FP Środa, 27 czerwca 2018
Źródło: FB
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU