Janusz Kowalski po raz kolejny zaskakuje. Słynny miłośnik weta skrytykował działania rządu Mateusza Morawieckiego. Polecił premierowi, by ten słuchał „dobrych rad” Zbigniewa Ziobry.
Co z godziną policyjną?
Janusz Kowalski był jednym z gości programu na antenie radia TOK FM. Jednym z tematów rozmowy była aktualna sytuacja epidemiczna w Polsce. Od wczoraj w kraju obowiązują nowe, zaostrzone restrykcje. A niewykluczone, że rząd sięgnie po kolejne obostrzenia – mówi się m.in. o wprowadzeniu godziny policyjnej.
Krzysztof Śmiszek z Lewicy, który także gościł w programie, stwierdził, że pomysł ten trzeba rozważyć, jeżeli sytuacja się nie poprawi. Decyzja musi być jednak podparta konkretnymi danymi, a nie wprowadzona – jak to lubi robić rząd – nagle. Inny gość radia TOK FM, Marcin Kierwiński z KO raczej sprzeciwiał się pomysłowi. Politycy nie mieli jednak wątpliwości, że tego typu restrykcje nie mogłyby być wprowadzone jedynie za pomocą rozporządzenia. I zdecydowanie zgodził się z tym przedstawiciel obozu władzy, Janusz Kowalski.
– Konstytucja, a konkretnie artykuł 31. mówi jasno, że tylko i wyłącznie mocą ustawy można ograniczać prawa i wolności obywatelskie. Mówię to również jako poseł na Sejm RP – powiedział polityk Solidarnej Polski. –Mówię to jasno. Tego typu decyzje dotyczące zasad przemieszczania czy godziny policyjnej, czy wolności zgromadzeń muszą mieć swoją podstawę prawną w ustawie – podkreślał. Ale to był dopiero początek.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU