Polityka i Społeczeństwo

Jak pożegna się Trump? Elity USA wciąż boją się jednego scenariusza

Shutterstock

Nie milką echa kontrowersji związanych z ostatnim zachowaniem Donalda Trumpa, który nadal uważa, że wybory w USA zostały sfałszowane i to on powinien być prezydentem w czasie nadchodzącej kadencji.

Ban na Twittera

Swoją prezydenturę Trump w dużej mierze oparł na… Twitterze. Portal teraz jednak zawiesił jego konto.

Po dokładnym przeanalizowaniu ostatnich tweetów z konta Donalda Trumpa i otaczającego ich kontekstu na stałe zawiesiliśmy konto z powodu ryzyka dalszego podżegania do przemocy” – przekazał w oświadczeniu Twitter. “W kontekście przerażających wydarzeń w tym tygodniu, w środę jasno daliśmy do zrozumienia, że dodatkowe naruszenia zasad Twittera mogą skutkować takim właśnie działaniami” – dodano w komunikacie.

Podobne ciosy zadały prezydentowi Facebook i Instagram.

Oczywiście to pokłosie tego, że Trump nadal uważa, że Demokraci sfałszowali ostatnie wybory w USA i to on, a nie Joe Biden, faktycznie je wygrał. Co gorsza, wierzy w to spora część obywateli.

Ostatnie, niebezpieczne dni prezydentury

Elity USA boją się także, że ostatnie dni prezydentury Trumpa mogą jeszcze obfitować w zaskakujące i bardzo niebezpieczne wydarzenia. Jak na razie byliśmy świadkami ataku na Kapitol ze strony radykalnej prawicy. Teraz zaś szefowa Izby Reprezentantów Nancy Pelosi rozmawiała z przewodniczącym Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA generałem Markiem Milleyem o środkach ostrożności blokujących Trumpowi inicjowanie działań zbrojnych i dostęp do broni nuklearnej.

“Położenie tego niespełna rozumu prezydenta nie może być bardziej niebezpieczne i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić naród amerykański przed jego niezrównoważonym atakiem na nasz kraj i naszą demokrację” – przekazała Pelosi w liście otwartym.

W Waszyngtonie trwają też rozmowy dotyczące ewentualnego rozpoczęcia procedury impeachmentu przywódcy USA. Choć Trump zapewne odda już pokojowo władzę, Kongres bierze pod uwagę pewną alternatywę – odwołanie go za pomocą innych środków prawnych. To ostatnie jest możliwe, gdyby obecny prezydent nie chciał opuścić Białego Domu wraz z upływem swojej kadencji.

Źródło: PAP

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie