Polityka i Społeczeństwo

Izba Dyscyplinarną wreszcie podjęła decyzję ws. sędziego Tuleyi! “Wojna w obronie praworządności trwa”

Screen/ YouTube/ Al Jazeera English

Ponad 20 godzin zabrało Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego rozpatrzenie sprawy sędziego Igora Tuleyi. Wreszcie jest decyzja i to zaskakująca – odmówiono wyrażenia zgody na przymusowe doprowadzenie sędziego do prokuratury.

Posiedzenie Izby Dyscyplinarnej rozpoczęło się w środę w południe. Po 12 godzinach zarządzono przerwę, a następnego dnia do późnego wieczora posiedzenie kontynuowano. Było ono niejawne, więc na zewnątrz wychodziły tylko niektóre informacje, jak np. ta o przerwaniu mowy obrońcy sędziego, mec. Jacek Dubois.

Sam Tuleya, który odmawia stawienia się w prokuraturze i nie uznaje Izby Dyscyplinarnej, był pod budynkiem Sądu Najwyższego. Późnym wieczorem poznał decyzję Izby w swojej sprawie. Była ona zaskakująca – odmówiono wyrażenia zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie sędziego do prokuratury.

W kontekście zezwolenia na zatrzymanie, brak jest możliwości uznania podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Igora Tuleyę za dostatecznie uprawdopodobnione – uzasadnił rozpatrujący sprawę sędzia Adam Roch z Izby Dyscyplinarnej.

Sam Tuleya przyznał w rozmowie z Onetem, że nie ma wątpliwości, iż nie jest to koniec sprawy. Nie jest on prawomocny, a prokuratura może się odwołać.

Jestem przekonany, że będzie zażalenie prokuratury na tę decyzję, a trzyosobowy skład tzw. Izby Dyscyplinarnej SN to zażalenie uwzględni, czyli pozwoli na siłowe doprowadzenie mnie do prokuratury – mówił sędzia. – Nie można też zapomnieć o tym, że ta jedna decyzja tej Izby nie sprawia, że stanie się ona legalnym i niezależnym sądem – dodał Tuleya. Sędzia podziękował wszystkim, którzy pomagali mu w sprawie.

 To wszystko dzięki państwu, prawnicy, sędziowie bez wsparcia obywateli nic by nie zdziałali. To mała bitwa, którą wygraliśmy, ale wojna w obronie praworządności jeszcze trwa – powiedział pod gmachem Sądu Najwyższego.

Źródło: Onet

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie