Była już premier Beata Szydło wielokrotnie podkreślała, że o rekonstrukcji się nie mówi tylko się ją przeprowadza. Okazuje się jednak, że jej zdaniem niewielu się w partii rządzącej przejmowało, bowiem serial pt. “Rekonstrukcja rządu” trwa już niemal pół roku, a niepewność panująca w poszczególnych ministerstwach zaczyna w bardzo istotny sposób wpływać na ich pracę, na co wielokrotnie zwracali uwagę politycy opozycji.
Dziś jednak mamy tego paraliżu decyzyjnego konkrety przykład. Portal samorządowy donosi bowiem, że w wyniku zaniedbania resortu zdrowia, które powinno działać w porozumieniu z resortem edukacji, doszło do utraty uprawnień 600 tys. polskich nauczycieli do skorzystania z przysługującego im urlopu na poratowanie zdrowia. W tejże sprawie ma się jutro odbyć pilne spotkanie w Ministerstwie Zdrowia z centralami związkowymi działającymi pośród tej grupy zawodowej.
Wraz z wejściem w życie ustawy o finansowaniu zadań oświatowych m.in. zmieniły się zasady udzielania nauczycielom urlopów dla poratowania zdrowia. Teraz o takiej potrzebie zadecyduje lekarz medycyny pracy, a nie jak do tej pory lekarz pierwszego kontaktu, czyli najczęściej rodzinny. Główny zainteresowany w pierwszej kolejności będzie musiał o swoim zamiarze poinformować dyrektora szkoły. To on ma wydawać skierowanie, z którym nauczyciel musi się udać do lekarza orzecznika. Żeby tak się jednak stało, potrzebne jest wydanie przez ministra zdrowia odpowiedniego rozporządzenia, w którym zostanie określony zakres badania oraz tryb jego przeprowadzania. Tego dokumentu jednak brak, bowiem mimo iż resorty miały sporo czasu na ustalenie jego treści, do tej pory się to nie udało.
Przez niedbałość MEN i opieszałość resortu zdrowia nauczyciele nie mają w tym momencie możliwości korzystania z prawa do urlopu (…) Rozporządzenia… nie ma! Jest tylko projekt przekazany do konsultacji społecznych. Kiedy rozporządzenie zostanie przyjęte i ogłoszone przez ministra zdrowia – nie wiadomo. Na jakiej podstawie nauczyciel może obecnie starać się o urlop zdrowotny? – ostro atakuje MEN Związek Nauczycielstwa Polskiego. Resort odpowiada, że prace nad rozporządzeniem są już na końcowym etapie i ma wejść w życie niezwłocznie.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że zaproponowane zmiany są popierane przez samorządowców, którzy już liczą korzyści z mniejszej ilości kontrowersyjnych urlopów. Były one bardzo często wykorzystywane bez żadnej kontroli, obciążając samorządy dodatkowymi kosztami. Teraz ma się to zmienić.
Źródło: Portal Samorządowy
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU