Polityka i Społeczeństwo

Inwestorzy w panice. Plany rządu zagroziły przyszłości giganta

Największym problemem państwowych spółek, obok niekompetencji nadawanych z klucza partyjnego zarządów, jest wpływ podłoża politycznego, a nie biznesowego na strategiczne dla ich rozwoju decyzje. Sprawia to, że firmy te mogą mieć problem z elastycznym dostosowaniem się do wymagań rynku, a równocześnie mają skłonność do angażowania się w projekty, które mogą przynieść im duże straty, a nie rokują równocześnie dużych korzyści. Jeden z takich projektów doprowadził właśnie do panicznej reakcji inwestorów Orlenu.

Akcje giganta straciły wczoraj aż 4,4% wartości, co były drugim najgorszym wynikiem w całej sesji warszawskiej giełdy.

Obawy o przyszłość państwowego potentata wzbudziła informacja, że spółka rozważa zaangażowanie w projekt budowy polskiej elektrowni atomowej:
“Projekty, takie jak budowa w Polsce elektrowni jądrowej, wymagają decyzji rządowej i analizy przeprowadzonej przez poszczególne firmy. W PKN Orlen sprawdzamy wszystkie możliwe projekty, które mogą wpisywać się w naszą strategię, w tym również projekt budowy elektrowni atomowej”.

Strach inwestorów jest uzasadniony, ponieważ energetyka jądrowa nie jest bezpośrednio obszarem działalności koncernu. Jest to równocześnie projekt wieloletni, który nie rokuje zysków w najbliższej przyszłości, a równocześnie jest bardzo podatny na decyzje polityczne i co bardzo ważne – drenuje spółkę ze środków, które mogłaby przeznaczyć na inne zadania. Tym samym potencjał rozwojowy Orlenu w swoim podstawowym obszarze działalności uległby ograniczeniu. Ciężko także przewidzieć, czy budowa elektrowni atomowej nie zakończy się jak poprzednimi razami – anulowaniem projektu.

Nie ma bowiem wątpliwości, że deklaracja Orlenu jest pochodną nacisków rządowych. PiS nie chce budować elektrowni atomowej z budżetu państwa, ponieważ popsułoby to statystyki deficytu budżetowego. Koszt budowy oszacowano na 75 mld zł, czyli kwotę w warunkach spółek gigantyczną. Z tego powodu rząd postanowił połączyć siły całego sektora spółek skarbu państwa i wydrenować je z gotówki na pokrycie kosztów. Za projekt odpowiada bowiem spółka PGE EJ1, w której 70 proc. udziałów ma Polska Grupa Energetyczna, a po 10 proc. Tauron, KGHM oraz Enea. Teraz czas na kolejnego giganta.

Nie jest to jednak nic nowego, podobny scenariusz zastosowano już w górnictwie, gdzie finansową dziurę zasypały spółki energetyczne, a potem PZU sfinansował marzenia o repolonizacji banków.

Panika inwestorów jest jeszcze bardziej zrozumiała, ponieważ wszyscy mają w pamięci poprzednią “przełomową” inwestycję, w którą Orlen wpakował rząd. Za naciskami Lecha Kaczyńskiego Orlen kupił w 2007 roku od Rosjan rafinerię w Możejkach na Litwie. W założeniu genialny pomysł na ekspansję gospodarczą i ograniczanie wpływów Rosji zakończył się jednak katastrofą. Możejki kosztowały 2,3 mld dolarów i przynosiły rokrocznie straty, w trzy lata podbijając zadłużenie spółki z 3,4 mld zł do 12,5 mld. Ciągłe dokładanie do rafinerii sprawiło, że w sumie spółka zainwestowała na Litwie 3,7 mld dolarów. Tymczasem pierwsze zyski osiągnięto dopiero w 2015 roku na poziomie 60 mln dolarów. Wiadomo już, że wpływy z Możejek nie spłacą nawet kredytów zaciągniętych na ich funkcjonowanie, nie mówiąc o realnym zysku dla Orlenu.

Sprawia to, że zaangażowanie giganta w budowę elektrowni jądrowej to dla inwestorów przysłowiowa rosyjska ruletka. Państwo swoimi działaniami próbuje przerzucić częściowo na nich ryzyko swojej inwestycji, co budzi zrozumiały sprzeciw.

Źródło: businessinsider.com.pl

fot. flickr/KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie