Inwazja była błędem? Zadziwiające słowa w ruskiej telewizji

Rozmowa na żywo w rosyjskiej telewizji przybrała nieoczekiwany obrót. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z początkiem zmian na Kremlu?

Amerykańska dziennikarka Julia Davis, zajmująca się analizą rosyjskich mediów i wypowiedzi, jakie tam padają, zamieściła na Twitterze fragment jednego z programów.

Inwazja była błędem i wojna z cywilami

Wśród zaproszonych do audycji gości był historyk, socjolog i politolodzy. Dyskusja oczywiście dotyczyła wojny w Ukrainie. Prokremlowscy dziennikarze prowadzący dyskusję doznali głębokiego szoku, po tym co zaczęli mówić paneliści. Propagandyści zaczęli im przerywać i zagłuszać wypowiedzi.

Meanwhile in Russia: several panelists threw some truth grenades at the stunned TV hosts, look how those angry propagandists pummeled the pundit who said that by destroying the infrastructure, Russia is waging a cruel, sadistic war against civilians. He won't be invited back. pic.twitter.com/LiHdgED63C

— Julia Davis (@JuliaDavisNews) October 29, 2022

Jeden z ekspertów przyznał wprost, że w Ukrainie prowadzona jest “wojna z ludem”. Kolejny przyznał bez gryzienia się w język, że “niszcząc infrastrukturę, Rosja prowadzi okrutną i sadystyczną wojnę z cywilami”.

Później padło piorunujące stwierdzenie. – Ukraina nie zmieni zdania i nie zostanie złamana, a inwazja była błędem – wypalił uczestnik programu.

Można być pewnym, że zaproszeni goście już nigdy nie będą mieli okazji do wyrażenia takich opinii w studiu telewizyjnym.

Na Kremlu wrze

Koło takich wydarzeń w rosyjskiej telewizji nie można przejść obojętnie. Trzeba mieć dużo pewności siebie i odwagi, żeby stwierdzić, że “inwazja była błędem”. Nie jest wykluczone, że pęknięcia w strukturach władzy na Kremlu są tak duże, że niektórzy bez obaw prezentują takie poglądy.

Na początku października “Washington Post” napisał, że  jeden z członków “wewnętrznego kręgu Putina” wyraził bezpośredni sprzeciw wobec prowadzenia wojny w Ukrainie. W ocenie gazety, krytyka tych działań jest “najwyraźniejszą oznaką zawirowań wewnątrz rosyjskiego kierownictwa.

Według informacji podawanych przez gazetę, powołującą się na wysokich urzędników ds. bezpieczeństwa w Europie, “pęknięcia są coraz bardziej widoczne w wielu warstwach rosyjskiego systemu”. Mówi się o “wybuchach krytyki” i szukaniu winnych wojennej porażki.

Jeden z wysokich rangą europejskich urzędników zajmujących się bezpieczeństwem międzynarodowym powiedział “Washington Post” o “rosnącej krytyce Putina za jego plecami”, w tym z otoczenia Kremla.

Źródło: Wirtualna Polska

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.