Polityka i Społeczeństwo

Informator z TVP ujawnia kulisy brutalnej walki w obozie władzy. Morawiecki przestanie być premierem?

O tym, jak wielkie znaczenie w procesie zdobycia, powiększenia a następnie utrzymania władzy ma dotarcie do umysłów wyborców przy pomocy perfidnej propagandy, najlepiej wiemy z historii III Rzeszy niemieckiej. Na naszym rodzimym podwórku to oczywiście zupełnie inna skala, jednak po ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których nieoczekiwanym przecież wyraźnym zwycięzcą zostało Prawo i Sprawiedliwość, znaczenie ministra propagandy, szefa TVP S.A. Jacka Kurskiego wyraźnie wzrosło. I jak donosi portal Onet.pl, korzystając z wiedzy informatora z wewnątrz medium przy Woronicza, były polityk PiS oraz Solidarnej Polski zamierza ze swoich pięciu minut chwały skorzystać i zawalczyć o zmarginalizowanie w partii rządzącej … Mateusza Morawieckiego, obecnie szefa rządu. 

Trzeba przyznać, że Jacek Kurski, podejmując operację przeciwko premierowi, sporo ryzykował. Warto pamiętać, że gdy ogłoszono oficjalne wyniki wyborów samorządowych jesienią ubiegłego roku, w PiS zapanowała lekka konsternacja. Były one bowiem sporo gorsze od zakładanych, a biorąc pod uwagę łupnia, jakiego kandydaci Zjednoczonej Prawicy dostali w dużych miastach, perspektywy przed wyborami europejskimi malowały się fatalnie. Wiele frakcji w obozie władzy to właśnie w Kurskim i jego współpracownikach w mediach narodowych upatrywali winnych. Uważali, że nachalna propaganda i dobór narracji przez obsadę “Wiadomości” wpłynęły na dużą mobilizację wyborców opozycji, co ostatecznie w bardzo dużym stopniu obarczyło wynik partii rządzącej.

Dlatego też, przed kolejnymi wyborami, kluczowymi przecież dla przyszłości “dobrej zmiany”, Kurski zdecydował się na ruch pozornie samobójczy, a w rzeczywistości politycznie niezwykle błyskotliwy. Ulubieńca prezesa Kaczyńskiego, jego pomazańca, kreowanego na najlepszego premiera wszech czasów, zastąpił w programach … Jarosławem Kaczyńskim, piekąc tym samym dwie pieczenie na jednym ogniu. Jak pisze Onet, Kurski wprowadził nieoficjalny zapis na Morawieckiego. To tzw. doktryna dziewięciu sekund — w sumie dziennie w „Wiadomościach” premier nie powinien być pokazywany dłużej niż przez 9 s, a w końcówce kampanii do PE szef był marginalizowany nawet w czasie relacji z pomocy powodzianom, gdzie więcej czasu dostali (oczywiście nieprzypadkowo) stronnicy Kurskiego – Szydło czy Brudziński.

Ryzyko się prezesowi TVP opłaciło, bowiem Jarosław Kaczyński, dotychczas zwykle przecież ukrywany w kampaniach wyborczych, tym razem “zrobił” PiS-owi wynik, stając się twarzą kampanii straszenia obywateli powrotem “złej władzy, która cofnie wszystkie dobre zmiany, jakich PiS dokonał”. To wystarczyło, by zmobilizować cały swój elektorat na wybory europejskie, zwykle przez nich lekceważone i pomijane, oraz osiągnięcie historycznego sukcesu w najtrudniejszych dla tej formacji wyborach. Kurski stał się pośrednio ojcem sukcesu wyborczego, odczarował wizerunek prezesa Kaczyńskiego i trwale odbudował (wręcz zwiększył) swoją pozycję w obozie władzy. Po skutecznym zmarginalizowaniu premiera Morawieckiego, jego stronnikami staną się automatycznie przeciwnicy szefa rządu, z Beatą Szydło i Zbigniewem Ziobrą na czele.

Co więcej, teraz, gdy okazuje się, że Morawiecki wcale nie jest niezastąpiony, a brak jego obecności w mediach wręcz polepsza wynik obozu władzy, narasta nacisk na prezesa PiS, by może jednak rozważyć zastąpienie bankstera, człowieka spoza środowiska i niewspartego żadnymi partyjnymi strukturami, kimś “swoim”. Zwłaszcza że w PiS są już świadomi, że Morawiecki wcale taki kryształowy nie jest, a sprawa jego ukrywanego majątku, czy nieujawniona (ale przecież istniejąca) taśma z restauracji “Sowa i Przyjaciele”, na której miał ponoć omawiać nabywanie nieruchomości na tzw. “słupy”, może w przyszłości stać się olbrzymim kłopotem dla Zjednoczonej Prawicy.

Źródło: Onet

fot. flickr/KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie