Na początku października Jarosław Kaczyński oficjalnie dołączył do rządu partii, w której sprawuje władzę. A ponieważ został wicepremierem – zgodnie z przepisami musiał złożyć nowe oświadczenie majątkowe.
Czego dowiadujemy się z oświadczenie, które jest datowane na 6 października? Po pierwsze – Jarosław Kaczyński zgromadził 129 tysięcy złotych oszczędności. W sumie nic dziwnego, bo i na co prezes ma wydawać? Nawet jeśli cztery limuzyny odwożą go w niedzielę z kościoła do żoliborskiego domu, to przecież nie płaci za to z własnej kieszeni.
A skoro jesteśmy przy willi – Kaczyński nie wpisał w nowym oświadczeniu majątkowym jej wartości, ale wiadomo, że w poprzednich oświadczeniach wyceniał ją na 1,5 mln złotych. Przy aktualnych cenach nieruchomości, trudno zakładać, że jej wartość spadła. Gwoli ścisłości – prezes PiS jej jej właścicielem w 1/3 części.
Z oświadczenia nie dowiadujemy się również o wynagrodzeniu najważniejszej osoby w państwie, gdy Kaczyński był posłem. Jednak w 2019 roku Jarosław Kaczyński otrzymał 94,2 tys. zł tytułem uposażenia poselskiego. Do tego otrzymał 30 tys. zł nieopodatkowanej diety poselskiej, a także 6,9 tys. zł emerytury miesięcznie, co dało roczną kwotę w wysokości 82,8 tys. zł. Łącznie więc w 2019 roku zarobił ponad 200 tysięcy złotych.
Co ciekawe, Kaczyński ma zaciągnięty kredyt. Gdzie? W Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej im. Stefczyka…Kredyt zaciągnął przed laty na “opiekę nad chorą mamą i koszty związane z jej upamiętnieniem”. Do spłaty pozostało jeszcze 100 tysięcy złotych. Oznacza to, że Kaczyński w porównaniu do 2019 roku, spłacił 7 tysięcy.
Źródło: Wp.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU