Rząd wciąż nie opublikował ustawy covidowej, która gwarantuje dodatek do pensji dla pracowników służby zdrowia. Jednak według ekspertów ignorowanie ustawy nic nie da – medycy mogą domagać się wypłaty środków.
Ustawa covidowa została przyjęta przez Sejm i podpisana przez prezydenta, ale mimo to wciąż nie weszła w życie. Rząd blokuje jej publikację w Dzienniku Ustaw. Dlaczego? Ponieważ zorientował się, że posłowie PiS omyłkowo zagłosowali za przyznaniem 100-procentowego dodatku do pensji wszystkim pracownikom służby zdrowia pracującym z chorymi na COVID i podejrzanymi o zakażenie koronawirusem.
I politycy partii rządzącej przyznają to bez cienia zażenowania.
– Ustawa covidowa w obecnym brzmieniu jest efektem pomyłki w głosowaniach – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Łukasz Schreiber stwierdził, że „senackie poprawki kosztowałyby miliardy złotych i zrujnowały budżet”, a Jarosław Gowin uznał wręcz, że decyzja o blokowaniu publikacji została podjęta „dla dobra Polski”. Teraz PiS czeka na nowelizację ustawy, która przyznaje dodatki tylko lekarzom skierowanym do pracy na zlecenie wojewodów.
Nie ma jednak wątpliwości, że działania rządu są bezprawne. Zgadzają się z tym eksperci.
– Niezależnie od tego, czy Rządowe Centrum Legislacji z własnej inicjatywy, czy też na czyjeś polecenie nie publikuje ustawy, takie działanie rażąco narusza zasadę legalizmu, wyrażoną w art. 7 konstytucji, zasadę demokratycznego państwa prawa wyrażoną w jej art. 2 oraz zasadę trójpodziału władzy z art. 10 konstytucji – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” prof. Michał Romanowski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
