Amerykańska firma AbbVie, znany producent botoksu, zrywa współpracę z rosyjskimi dostawcami. To problem m.in. dla samego Putina!
Exodus z Rosji
Z Rosji wycofują się już takie marki jak np. Apple czy McDonalds. Teraz dołącza do nich AbbVie, czyli firma, która produkuje botoks.
To nie koniec. Również firmy Eli Lilly i Novartis zamierzają od teraz wysyłać do Rosji wyłącznie najpotrzebniejsze leki. Zaprzestaje się też przeprowadzania badań klinicznych i przesiewowych.
Botoks powszechnie uznawany jest w Rosji za najczęściej stosowany środek w medycynie estetycznej. Ponoć korzysta z niego sam Władimir Putin.
Skąd wiemy to ostatnie? W 2017 roku doktor Patricia Wexler powiedziała w rozmowie z W Magazine, że ma pewne podejrzenia, że Putin w przeszłości bardzo często korzystał z botoksu. Z kolei 2011 roku The Guardian informował o spotkaniu polityków w Kijowie. Brał w nim udział Putin, który miał wtedy mieć niebiesko-żółte sińce pod oczami, które wskazywało na korzystanie z zabiegów medycyny estetycznej.
NaTemat rozmawiał z chirurgiem plastycznym z Wielkiej Brytanii. Gerard Lambe, bo o nim mowa, powiedział, że ingerencje kosmetyczne miały pomóc Putinowi w zachowaniu wizerunku nieczułego i skutecznego przywódcy. Powoływał się ponoć na wyniki badań, które miały dowieść, że botoks jest w stanie ograniczać u pacjentów skalę odczuwania emocji. Skąd więc teraz rosyjski prezydent weźmie ten potrzebny mu specyfik?
Czytaj również:
- Rosjanie się uparli i chcą latać nad Polską. Nie uwierzycie, czym to agrumentują
- Tego jeszcze nie było, tym razem Putin grozi… swoim rodakom. Czyżby zbrodniarz zaczął się bać?
- Rozmawiał z Putinem przez telefon. Zakończenie rozmowy zaskoczyło prezydenta Finlandii
Źródło: NaTemat.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU