Polityka i Społeczeństwo

Horała zaatakował opozycję za głosowanie w Sejmie. Od razu otrzymał kilka prostych i padł na twitterowe deski [MNÓSTWO TWEETÓW]

Poseł Horała
Flickr.com/PiS

Na wniosek Koalicji Obywatelskiej Sejm przegłosował odłożenie prac nad ustawą Covidową o 24 godziny. To nie spodobało się politykom Zjednoczonej Prawicy.

Sejm miał się wczoraj zająć ustawą o przeciwdziałaniu sytuacjom kryzysowym związanym z Covid-19. Parlamentarzystom opozycji nie dano zbyt wiele czasu na zapoznanie się z PiS-owskim projektem ustawy. Na początku obrad Koalicja Obywatelska złożyła wniosek o przełożenie prac legislacyjnych o 24 godziny, aby wszyscy mogli się na spokojnie zapoznać z projektem ustawy, która jest jedną z najważniejszych w ostatnim dziesięcioleciu.

Wniosek o dziwo przeszedł, ponieważ na sali sejmowej zabrakło prawie 30 posłów Zjednoczonej Prawicy m.in. Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobry i wielkiego geniusza Marcina Horały. Przełożenie prac nad ustawą nie spodobało się obozowi rządzącemu, który zarzucił opozycji obstrukcję, jakby zapominając kto ma większość w Sejmie. Przesunięcie prac o 24 godziny kompletnie nie wpływa na cały proces legislacyjny, ponieważ Senat zbierze się najszybciej na początku przyszłego tygodnia.

Politycy Zjednoczonej Prawicy zaatakowali na Twitterze opozycję, ale na pierwszy plan wybił się Naczelny Ogrodnik Kraju, pilnujący łąki w Baranowe, gdzie ma powstać Centralny Port Lotniczy. Marcin Horała zarzucił opozycji, że jest ostatnia do merytorycznej pracy i wtedy do akcji weszli internauci.

Wystarczyło kilka chwil i kliknięć na stronie Sejmu, aby się okazało, że Marcin Horała nie uczestniczył w głosowaniu.

Potem motywem przewodnim stała się sławna łąka w Baranowie.

 

skrin do umieszczenia

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie