Polska 2050 może mieć poważne problemy. Jak podają niektóre media, część działaczy i posłów partii jest bliska odejścia z ugrupowania.
Chcą wspólnej listy
Ponoć niektórym działaczom nie podoba się obecny kierunek, w którym podążył Hołownia.
– Jeszcze rok temu Hołownia mówił, że trzeba robić wszystko, żeby pokonać PiS. Ale zamiast skupić się na budowaniu programu z całą opozycją, Hołownia romansuje z Kosiniakiem i Gowinem, budują kościelno-prawicowy blok wyborczy ze skompromitowanymi politykami… Jeśli Hołownia będzie chciał zaprzepaścić szansę na pokonanie PiS, wiążąc się z prawicowymi dinozaurami, nie wiem, czy wciąż widzę tu dla siebie miejsce – mówi se.pl “jeden z ważnych działaczy Polski 2050”.
Największymi zwolennikami jednej listy są ponoć: Tomasz Zimoch, Joanna Mucha, Hanna Gill-Piątek, Paulina Hening-Kloska i – co jest zaskakujące – wiceprzewodniczący partii Michał Kobosko.
Sama Gill-Piątek nie chce jasno skomentował doniesień. – To zależy. Jestem zwolenniczką wygrania wyborów przez ugrupowania demokratyczne, które jak na razie nie mogą zebrać się nawet do debaty programowej, którą proponował Szymon – odpowiedziała na pytanie se.pl.
Na Twitterze pokazała potem swoją korespondencję z portalem.
https://twitter.com/hennigkloska/status/1541318809318989824
Z kolei posłanka Hening-Kloska twierdzi, że Polska 2050 “z założenia” szykuje się do samodzielnego startu, ale nie odrzuca żadnych scenariuszy”.
Polska 2050 z problemem. Karma wraca?
Hołownia zbudował swoją grupę posłów w Sejmie w efekcie politycznego kłusownictwa. Jego partia w momencie wyborów do Sejmu nie istniała. By mieć więc swoją reprezentację w parlamencie, musiał przeciągnąć do ugrupowania polityków z innych sił politycznych. Teraz karma może do niego wrócić. Współpracując z ludźmi zdolnymi do “skakania z kwiatka na kwiatek” naraził się na taki oto właśnie scenariusz, w którym po koniec kadencji Sejmu może ponownie zostać niemal bez posłów.
Dla przykładu: posłem Polski 2050 jest też np. Mirosław Suchoń, który wcześniej był w Unii Wolności, demokratach.pl, Nowoczesnej, aż wreszcie startował z list Koalicji Obywatelskiej. Dla tego typu polityków przejście do innej partii nie stanowi wielkiego wyzwania.
Źródło: se.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU