Hołownia chce dać prezent Kaczyńskiemu. Czy reszta opozycji wpadnie w pułapkę? [ANALIZA]

Nie ma dnia bez ostrego krwotoku z nosa władzy. Jak nie rekordowa liczba zgonów z powodu COVID-19, to rezygnacja medycznych ekspertów z doradzania rządowi. Jak nie kolejna maile Michała Dworczyka, to informacja, że nową sprawę do zepsucia dostał Jacek Sasin.

Szymon Hołownia chce pomóc PiS złapać drugi oddech

W tej sytuacji Szymon Hołownia chce, abyśmy nie rozmawiali o kłopotach władzy, ale debatowali między sobą w ramach opozycji. Na to czekają politycy PiS, to pomogłoby im złapać oddech i uzbroić się propagandowo na wypadek kolejnych kłopotów. Lider Polski 2050 chce bowiem programowej debaty liderów opozycji. Tak, teraz, półtora roku przed wyborami, gdy minister zdrowia Adam Niedzielski błaga o swoją dymisję, a Michał Dworczyk przeklina dzień, w którym uzyskał dostęp do internetu.

Hołowni udzieliło się naiwne myślenie, że ktokolwiek czeka na program

Szymon Hołownia powinien wiedzieć, że nikt nie czeka na programy wyborcze i nikt ich nie czyta, gdy już się pojawiają. Gdy się pojawiają, są medialnym tematem przez 2-3 dni i na tym koniec. Obowiązkiem opozycji jest wykorzystywać potknięcia, błędy, zaniedbania i kompromitacje tych, którzy sprawują władzę. Wykorzystywać, to znaczy nagłaśniać je i proponować alternatywę. Debaty liderów opozycji utrwalą jedynie przekonanie sporej części społeczeństwa, że opozycja nie jest gotowa do przejęcia władzy, bo jest rozmemłana i zajmuje się sama sobą.

Hołownia dramatycznie potrzebuje skupienia na sobie uwagi mediów

Propozycja lidera Polski 2050 jest pułapką i miejmy nadzieję, że reszta środowisk opozycyjnych nie wpadnie w nią. Minęły bowiem czasy, że wystarczyło, aby Hołownia podrapał się po łydce, a media i spora część internetu mdlały z wrażenia. Debata opozycji ma być dla formacji byłego gwiazdora TVN punktem zwrotnym, jakim miała być jego bodaj wrześniowa konwencja, dopóki nie okazało się, że gościem specjalnym eventu jest…aplikacja mobilna, co było tak żenująco infantylne, że nawet oponenci Hołowni nie potrafili cieszyć się z tego strzału w stopę, ponieważ był za silny i odłamki mogły zranić wszystkich wokół.