Trwa kampania wyborcza, w której Patryk Jaki ostrzy sobie zęby na głosy wyborców prawicy w Małopolsce. Rywali ma trudnych, bo listę PiS otwiera tam bardzo popularna w tym regionie Beata Szydło, która zamierza zrobić 26 maja rekordowy wynik. Wiceminister sprawiedliwości postanowił więc wyróżnić się na tle swoich konkurentów w wyścigu po mandat Parlamentu Europejskiego i bezpardonowo zaatakował strajkujących nauczycieli.
W rozmowie z Beatą Lubecką w poranku Radia ZET był pytany m.in. o ocenę strajku nauczycieli. – Problem z nauczycielami jest jeszcze jeden: mianowicie, że oni walczą o godność, a sami łamią godność nauczycieli, którzy chcą, mimo tego, że każdy chciałby więcej zarabiać, ale chcą zostać z uczniami. To, co zrobili nauczyciele np. w Sosnowcu, czyli ustawili szpaler, tak jak ustawiał Wehrmacht w wielu miastach… To jest upokarzanie ludzi, ostracyzm, który dla mnie osobiście jest nie do zaakceptowania – stwierdził polityk.
Po tej wypowiedzi sieć zalała fala krytyki, a komentatorzy zauważyli, że taka retoryka, w której zohydza się pewną grupę społeczną w oczach społeczeństwa, stosowana była przez naczelnego propagandystę III Rzeszy, Josepha Goebbelsa.
Minister @PatrykJaki porównał strajkujących #nauczyciele do…Wehrmachtu. Poziom pogardy i upokorzeń polity ków @pisorgpl wobec pedagogów osiągnął szczyt. Halo #małopolskie! Możecie podziękować panu #Jaki'emu za te słowa. Już 26 maja, przy urnach.#WielkiWybór #PiS #JakiWstyd pic.twitter.com/dOVUsNtqB3
— Szymon Komorowski (@szykom89) April 23, 2019
Wypadałoby odpisać panu kandydatowi Jakiemu, że porównań zohydzających przeciwnika używał Goebbels.
Hańba! pic.twitter.com/9gvAI6ZtFP— Stefan Skrupulatny (@skrupulatny) April 23, 2019
https://twitter.com/Bart_Wielinski/status/1120646186438885377?s=19
Pan Jaki porównał strajkujących nauczycieli do armii niemieckiej, która dokonała masowych mordów cywili we wrześniu 1939? Może nie starczyć nawet pensji europosła jeśli nauczyciele zaczną go zbiorowo pozywać.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) April 23, 2019
I chyba właśnie kwestia podniesiona przez Romana Giertycha podziałała na wyobraźnię kandydata Zjednoczonej Prawicy, który kilka godzin później już się kajał i przepraszał za źle użyte sformułowanie. Mimo iż padło słowo przepraszam, pozostał przy swojej ocenie nauczycieli.
– Ja porównałem zachowanie, upokarzanie innych szpalerami – tak w Radiu Plus tłumaczył swoje słowa o nauczycielach Patryk Jaki. – To porównanie było złe, ja się z tego wycofuję – dodał. Dociskany przez prowadzącego Jacka Prusinowskiego wyartykułował przeprosiny. Przepraszam, zgoda, to było słowo za dużo – stwierdził wiceminister sprawiedliwości – Jeżeli chodzi o samą istotę rzeczy to się nie wycofuję, nie wolno upokarzać nauczycieli – dodał. Wiceminister sprawiedliwości uważa, że nauczyciele, którzy tworzyli szpalery, nie powinni wykonywać zawodu. – Co taka osoba może nauczyć moje dzieci czy pana dzieci? Ja sobie nie życzę, żeby takie osoby nauczały moje dzieci – ocenił Jaki.
Powiedzieć, że polityka w Polsce się brutalizuje, to jak nic nie powiedzieć. Szkoda tylko, że politycy kompletnie zapomnieli, że ich zachowanie ma wpływ na postawy mas, a podziałów społecznych do jakich doprowadzili nie da się szybko zasypać. Jak widać, dla utrzymania władzy są gotowi na wszystko.
Źródło: Twitter
Fot. Kancelaria Sejmu/Krzysztof Białoskórski
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU