Hakerzy z grupy Anonymous po raz kolejny bezlitośnie uderzyli w kremlowski reżim. Za cel obrali sobie rosyjskie służby specjalne.
Najbardziej znana na świecie grupa hakerska Anonymous wypowiedziała wojnę cybernetyczną Rosji. Hakerzy zaatakowali już w kilku czułych punktach. To m.in. rządowe strony, białoruska fabryka broni produkująca na potrzeby rosyjskiej armii, czy rosyjskie serwisy informacyjne. Doprowadzili także do wycieku bazy danych z rosyjskiego ministerstwa obrony narodowej.
Później doszło do miażdżącego ataku na rosyjską telewizję. Zhakowane zostały wszystkie zabezpieczenia, a widzowie mogli na ekranach telewizorów zobaczyć wojenne transmisje prowadzone przez ukraińskie media. Rosyjska propaganda przedstawia inwazję jako “operację specjalną” i informuje, że żołnierze są witani kwiatami. To niewątpliwie była jedna z największych tego typu akcji w historii.
Tym razem na celownik wzięli rosyjskie służby specjalne. Strona Federalnej Służby Bezpieczeństwa została unieruchomiona – Do widzenia FSB.ru – napisali hakerzy i zamieścili zrzut ekranu z niedziałająca witryną.
Bye https://t.co/uLDYvlVLGT#OpRussia #Anonymous pic.twitter.com/05s4p0a7n3
— Anonymous (@YourAnonNews) March 5, 2022
Oprócz masowych cyberataków na rosyjską infrastrukturę, hakerzy prowadzą również wojnę bezpośrednio wymierzoną we Władimira Putina. Polega ona na pozyskiwaniu i udostępnianiu poufnych informacji i materiałów, które mają upokorzyć rosyjskiego przywódcę. Są one udostępnianie w całej sieci, ale przede wszystkim w samej Rosji, czyli wśród obywateli.
Czytaj również:
- Bunt w szeregach agresora. Żołnierze odmawiają wykonywania rozkazów
- Już dawno przewidział tę wojnę. Dziś mistrz szachowy wskazuje, jak powstrzymać rzeźnika z Kremla
- Rosyjski oddział uciekł i porzucił cenną rzecz. TO znalezisko ukraińskich służb stanowi dowód na kłamstwa Kremla
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU