Hakerzy ujawniają kolejne rozmowy polskich polityków. A tam niewygodna wypowiedź Morawieckiego o TVP

Jeden z kanałów w rosyjskim serwisie społecznościowym Telegram twierdzi, że upublicznił korespondencję mailową między premierem Mateuszem Morawieckim a szefem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michałem Kuczmierowskim. Jeśli wierzyć tym doniesieniom, szef polskiego rządu ma druzgocącą opinię o wiarygodności rządowej telewizji TVP Info.

Wiadomości upublicznione na kanale Telegrama pochodzą z 17 i 18 grudnia 2020 r. Jaka jest ich treść? Morawiecki i Kuczmierowski rozmawiają o sytuacji pandemicznej w Niemczech. Z informacji, którą szef RARS przekazuje premierowi, wynika, że nasi zachodni sąsiedzi mają nóż na gardle, ponieważ zajętych jest u nich 80% respiratorów i wiele wskazuje na to, że zabraknie ich do końca roku. Obaj panowie dochodzą do wniosku, że Polska mogłaby część swojego sprzętu oraz środków ochrony osobistej przekazać sąsiadom, ponieważ u nas sytuacja wydaje się być znacznie lepsza.

Kuczmierowski miał napisać, że „z doniesień wygląda, że Niemcy mają mimo lockdownu problem z dostępnością respiratorów i łóżek w szpitalach”. Premier miał mu zaś odpowiedzieć, iż „Faktycznie mają ich dużo, ale już 80 proc. łóżek covidowych zajętych i szacują, że jeśli tendencja się utrzyma, do końca roku im zabraknie. W razie czego będę trzymać rękę na pulsie”. Następnie szef RARS przekazał premierowi źródło swoich doniesień, którym była relacja korespondenta TVP w Berlinie, Cezarego Gmyza. “:))) Poproszę o inne źródło” – miał mu odpowiedzieć premier.

Gdyby powyższe informacje były prawdziwe, oznaczałoby to, że sam premier doskonale zdaje sobie sprawę z zakłamania polskiej telewizji państwowej, na którą podatnicy łożą 2 mld zł rocznie, a gwarancje te dotyczą pięciu lat, a zatem mówimy o finansowaniu wysokości dziesięciu miliardów złotych. Jeśli te doniesienia są prawdziwe, a wiadomości autentyczne, wynika z nich, że premier gardzi funkcjonariuszami PiS w TVP, choć ci w trudzie, znoju i pocie czoła każdego dnia bez wahania tracą twarze dla dobra formacji sprawującej władzę.

Źródło: Onet