Gwiazda TVP żyje skromnie i widzi pozytywy inflacji. “Powstrzyma nas przed niepotrzebnymi zakupami”

Anna Popek widzi świat w różowych barwach, czego niejeden może jej pozazdrościć. Gwiazda TVP znalazła nawet pozytywny płynące z inflacji.

Inflacja? Są plusy

Uwielbiamy wszelkie porady, złote myśli i sposoby na życie wszelkich gwiazd i innych celebrytówz tzw. polskiego szołbiznesu. Znakomicie słucha się bardzo często totalnie odrealnionych aktorów, którzy np. muszą zrezygnować z wakacji w Turcji i zjawić się na Mazurach albo radzą jak znaleźć czas na życie, trening, zakupy i dbanie o domowe ognisko w obliczu pędzącego świata. Wiadomo, z opiekunką do dzieci jest łatwiej.

Tym razem uśmiechnęliśmy się z przekąsem czytając rozmowę portalu Jastrząb Post z Anna Popek, jeden z twarzy rozrywki w telewizji publicznej. Gwiazda TVP zdradziła, jak radzi sobie z szalejącą drożyzną i inflacją, która w lipcu osiągnęła w Polsce 15,6 proc. Wygląda na to, że nie ma co się tak bardzo obawiać.

Anna Popek o inflacji

– Inflacja dotknęła mnie jak każdego, pewnie. Ja w ogóle żyję dość skromnie i na takim poziomie normalnym, więc to nie były jakieś drastyczne zmiany, ale na pewno patrzę na to, co dzieje się na rynku, i jestem może bardziej uważna, jeżeli chodzi o takie niepotrzebne zakupy. Myślę, że inflacja to jest problem dla gospodarki i dla ludzi, ale może to nas bardziej powstrzyma przed niepotrzebnymi zakupami. Czasem ludzie kupowali rzeczy na wyrost – zauważyła Anna Popek.

Profesor Janusz Filipiak, który nawoływał, żeby “żreć mniej mięsa” byłby dumny z tej analizy. Trochę ta wypowiedź skojarzyła nam się z inną gwiazdką TVP, Idą Nowakowską, która również kilka tygodni temu powiedziała się na temat inflacji. A w zasadzie się nie wypowiedziała, bo stwierdziła, że tak rzadko chodzi na zakupy i tak rzadko sprawia sobie przyjemności, że jest ostatnią osobą, która może mówić o drożyźnie. Więcej na ten temat pisaliśmy W TYM MIEJSCU.

Wiadomo, ludziom z TVP nie wypada.

Źródło: Jastrząb Post