Polityka i Społeczeństwo Wojna

Gwałtowna reakcja Putina. Jego zaufana pracownica szybko pożałowała swoich słów

Władimir Putin wyrzucił z posady Natalię Pokłońską. Nazwisko niewiele mówi, ale swego czasu była kluczową postacią na anektowanym Krymie.

Natalia Pokłońska jest osobą raczej nieznaną szerzej w Polsce. Sami dopiero zgłębiamy jej biografię, a to dlatego, że była ważną postacią, gdy Federacja Rosyjska przystąpiła do aneksji Krymu. Musiała być obdarzona dużym zaufaniem przez kremlowskiego zbrodniarza, bo ten zrobił ją w 2014 r. prokuratorem generalnym na Półwyspie Krymskim. Funkcję tę pełniła 1,5 roku.

Na trzy tygodnie przed zbrodniczym najazdem na Ukrainę, car mianował Pokłońską na funkcję wiceszefowej Rossotrudniczestwa. Jak wyjaśnia “Rzeczpospolita”, jest to Federalna Agencja ds. Wspólnoty Niepodległych Państw, Rodaków Mieszkających za Granicą i Międzynarodowej Współpracy Humanitarnej.

Nexta.tv informuje o odwołaniu Pokłońskiej ze stanowiska.

Oficjalnym powodem, o którym informuje sama zainteresowana, ma by przeniesienie jej do innego miejsca pracy. Była krymska prokurator wylewnie podziękowała Putinowi za “wsparcie i zaufanie”.

Ciekawsze są jednak nieoficjalne powody wyrzucenia Pokłońskiej z państwowej posady. “The Moscow Times” pisze, że jej dymisja nastąpiła już w kwietniu. Pokłońska wypowiedziała się krytycznie o rosyjskiej inwazji na Ukrainę, nazywając ją “katastrofą”.

– Ludzie umierają, domy i całe miasta są niszczone, uciekają miliony uchodźców. Ciała i dusze są okaleczone. Moje serce pęka z bólu. Moje dwa ojczyste kraje zabijają się nawzajem, nie tego chciałam i nie tego chcę – miała powiedzieć. Nie omieszkała także obsobaczyć ruskiego wojennego symbolu “Z”, który zalał rosyjską przestrzeń, jako poparcie dla rosyjskiej armii.

Czytaj również:

Źródło: Rzeczpospolita

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie