Polityka i Społeczeństwo

Groźba paraliżu państwa dała władzy do myślenia. Dla nich pieniądze na podwyżki znalazły się bez problemu

Urzędnicy celno-skarbowi nie muszą strajkować. Wręcz byłoby to niesmaczne, gdyby zdecydowali się na ten krok. Okazuje się, że na ich podwyżki przeznaczono aż 900 mln zł.

Niedawno media informowały o tym, że pracownicy skarbowi także myślą o strajku. To całkowicie sparaliżowałoby działanie rządu. Zwłaszcza w roku wyborczym, kiedy politycy PiS obiecują kolejne dodatki socjalne, na które trzeba zebrać pieniądze. Okazuje się jednak, że do eskalacji niezadowolenia tej grupy zawodowej nie dojdzie.

Zasada numer 1: bunty gaś w zarodku

PiS lekceważył pomruki niezadowolenia ze strony nauczycieli. Tego samego nie mógł zrobić z pracownikami fiskusa. Dlatego tych drugich czekają podwyżki: średnio 650 zł brutto (teraz średnie wynagodzenie w aparacie skarbowym wynosi 5 200 zł brutto). To jednak tylko preludium. Do 2022 r. na ten cel wydamy jako kraj jeszcze 900 mln zł. Mało tego, 1 mld zł pójdzie na sprzęt, pojazdy, nowe budynki, remonty obecnych czy uzbrojenie.

Rząd nie ma ponoć złudzeń, że to inwestycja, bowiem liczy w zamian na większą skuteczność i wyższy poziom poboru podatków. Czy to słuszne podejście, czy raczej naiwność? A może jeszcze inaczej – przekupstwo, by pracownicy skarbówek nie zaczęli strajkować w roku wyborczym?

Socjal kosztuje

Patrząc na obecną politykę socjalną rządu można częściowo rozumieć ten ruch. Kolejne dodatki socjalne są coraz to większym obciążeniem budżetu. W czasie, gdy niektóre państwa UE rejestrują nadwyżki budżetowe, Polska ma… deficyt.

Programy pokroju 500+ kosztują, i to dość dużo. Rząd potrzebuje do ich realizacji pieniędzy, które skutecznie muszą pobierać od obywateli urzędnicy skarbowi. Czy podwyżki dla tych ostatnich opłacą się rządowi? Przekonamy się w nadchodzących latach. Zasadnym pytaniem byłoby jednak to, czy lepszym posunięciem nie byłoby obniżenie kosztów pracy, uproszczenie przepisów i – co najważniejsze – zapewnienie ich ciągłości. Na to ostatnie narzekają najczęściej biznesmeni i zagraniczni inwestorzy. Rząd PiS woli chyba iść inną drogą.

Źródło: Puls Biznesu

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie