– Wyrażam rozczarowanie, że ustawa ws. wyborów prezydenckich “przemknęła” przez Sejm – zauważył marszałek Senatu Tomasz Grodzki po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. Teraz chce zaprosić prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby wspólnie udało się im wypracować kompromis w kwestii wyborów.
Przemykająca ustawa
Choć prawo powinno się powoli i rzetelnie wykuwać, jak zauważa marszałek Senatu, “po raz kolejny w Sejmie ważna ustawa przemknęła”. Chodzi mu o ustawę dot. tegorocznych wyborów prezydenckich. Ta była procedowana w izbie niższej może “kilka godzin dłużej niż poprzednia” i “bez rzetelnej debaty, ze skróceniem zadawania pytań i bez przyjęcia nawet najmniejszej poprawki pozycji”. Polityk PO straszy, że “sytuacja sprzed 10 maja nie może się powtórzyć”.
– Wybory muszą być przeprowadzone w sposób demokratyczny, bezpieczny, a wybór musi odzwierciedlać rzeczywistą wolę narodu, ktokolwiek zwycięży w tych wyborach – powiedział Grodzki i dodał, że “musi być przestrzegany kalendarz wyborczy, także dla tych, którzy będą chcieli dołączyć do tego wyścigu”.
– Zamierzam zaprosić prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do Senatu, aby wypracować z partią rządzącą jakiś kompromis, który ułatwi pracę Senatowi nad ustawą, tak żeby nikt nie mógł powiedzieć, że mamy prezydenta, który został wybrany w wyborach, które nie są wyborami, które nie spełniają standardów demokratycznych, narażają reputację Rzeczpospolitej na świecie – powiedział potem.
Jak na razie najważniejszej ustawy w Polsce nie ma jeszcze ponoć w Senacie, ale gdy tylko się tam pojawi, Grodzki zapowiedział, że “niezwłocznie skieruje ją do komisji”. – Będziemy pracować intensywnie – zadeklarował ponadto.
30 dni
Czy jednak Senat wykorzysta przysługujący mu 30-dniowy czas, jaki może poświęcić nad ustawą? Tak zrobił wcześniej, gdy chodziło o wybory korespondencyjne. Karczewski obiecał jedynie, że Senat będzie pracować bardzo intensywnie.
– Jestem rozczarowany, że części pracy nie wykonał za nas Sejm, bo odrzucenie wszystkich poprawek opozycji jest złym sygnałem z punktu widzenia legislacyjnego, psychologicznego, a przede wszystkim z punktu widzenia jakości aktu ustawodawczego – powiedział marszałek Senatu.
Miejmy nadzieję, że obecna sytuacja istnego patu politycznego, wkrótce się zakończy.
Źródło: dziennik.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU