Granica przekroczona. Kaja Godek cynicznie wykorzystuje sprawę szokującego morderstwa dzieci do walki z aborcją

Dwóch chłopców w wieku 3 i 5 lat zostało zamordowanych. O zbrodnię podejrzewana jest ich matka. Tragiczna informacja wstrząsnęła całą Polską, a Kaja Godek wykorzystała sytuację do robienia polityki w najprymitywniejszy sposób.

Do zbrodni doszło w miniony piątek w miejscowości Turzany w województwie kujawsko-pomorskim. Dwóch chłopców, w wieku 3 i 5 lat, zostało zamordowanych, ich matka przebywa w szpitalu. Policja podejrzewa, że to właśnie ona jest odpowiedzialna za śmierć synów. Z ustaleń wynika, że 37-letnia kobieta najpierw zamordowała dzieci, a potem próbowała popełnić samobójstwo. Sekcja zwłok młodszego chłopca wykazała, że zginął z powodu ran kłutych w okolicach klatki piersiowej.

Dramatyczna wiadomość wstrząsnęła całą Polską, a Kaja Godek wykorzystała okazję do cynicznego komentarza. Kontrowersyjna aktywistka pro-life nabrała wiatru w żagle po tym, jak Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie prawa aborcyjnego. Wyrok jest jej triumfem, postanowiła pójść za ciosem i stale o sobie przypomina – a to dyskryminującymi inicjatywami, a to skandalicznymi komentarzami.

– Pani chciała mieć „wybór, nie zakaz”. Zabiła dwójkę swoich dzieci – 2-latka i 5-latka. Aborcjonizm w pigułce – napisała Godek na swoim profilu na Facebooku, nawiązując do haseł strajków kobiet. Ich uczestniczki protestują przeciwko wyrokowi TK, argumentując, że jest to pozbawienie ich wyboru i zmuszanie do heroizmu. Wpis wywołał burzę wśród internautów, którzy okazali swą dezaprobatę w dosadny sposób. Wypomniano jej, że wykorzystuje tragedię do szerzenia swojej narracji.

Źródło: Onet