Czy w centrum polskiej sceny politycznej powstaną aż dwa bloki? Tego chce Jarosław Gowin, który przedstawił swój plan na wybory.
Gowin chce sojuszu z Polską 2050 i PSL
Gowin powiedział we wtorek w wywiadzie dla “Super Expressu”, że kluczowe jest teraz zjednoczenie się opozycji. Tylko tak – jego zdaniem – można pokonać PiS.
– Moim zdaniem optymalne byłoby powstanie dwóch bloków. W centrum polskiej sceny politycznej jednego skupionego wokół PO. I drugiego ciut na prawo od PO. Między PO i PiS. Aby zrealizować taki scenariusz, konieczne byłoby połączenie czterech środowisk – powiedział były wicepremier.
W tym drugim bloku znalazłoby się “PSL, Porozumienie, konserwatywnie nastawiona część samorządowców oraz Szymon Hołownia”.
– Na razie za wcześnie, aby przesądzać o tym, że taki blok powstanie – zastrzegł polityk.
Czy PSL chce tego sojuszu?
– Nasza filozofia nie polega na koncentrowaniu się wokół partii, tylko wokół postulatów gospodarczych i ideowych, które wyznaczają granice – skomentował słowa Gowina wiceprezes PSL Dariusz Klimczak w rozmowie z PAP. Dodał, że ludowcy od dawna mówią o konieczności powstania dwóch bloków. – Mamy odpowiednią ilość czasu do wyborów, żeby poszczególne stronnictwa, które funkcjonują na polskiej scenie politycznej – i w parlamencie, i poza parlamentem – się określiły, który do jakiego bloku powinien należeć. Rozumiem, że pan Gowin decyduje się na blok centrowy – dodał.
Powiedział też, że nawet Donald Tusk apeluje o powstanie dwóch bloków opozycji.
– O tym się mówi powszechnie. Nawet lider PO Donald Tusk mówi o tym, że jednak opozycja także musi się podzielić na bloki, ponieważ dotychczasowy projekt Koalicji Europejskiej nie sprawdził się podczas wyborów, w których to powinniśmy wygrać z PiS – dodał.
Źródło: Super Express
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU