Polityka i Społeczeństwo

„Główna twarz” afery VAT zawodzi. Gwiazdka PiS nie potrafi nawet skutecznie prowadzić przesłuchania?

Wczoraj przed komisją śledczą do spraw wyłudzeń VAT stanął były wiceminister finansów. Jak twierdzi PiS, Andrzej Parafianowicz – bo o nim mowa – to “główna twarz nieudolności i nieefektywności w walce z mafiami podatkowymi”.

Miał być hit, wyszedł kit

Przesłuchanie Parafianowicza miało być zapewne w założeniu hitem i punktem przełomowym w pracach komisji. Już na starcie pojawiły się jednak komplikacje. Pełnomocnik byłego wiceministra złożył wniosek formalny o wykluczenie z obrad posła Marcina Horały, co do którego pojawiły się – zdaniem przesłuchiwanego – wątpliwości w kwestii jego bezstronności.

Skąd taki krok? Otóż poseł Horała, uznawany za wschodzącą gwiazdę PiS i jednego z nowych pupilów Jarosława Kaczyńskiego, w październiku 2018 r. na konferencji prasowej swojego klubu parlamentarnego powiedział, że Parafianowicz “nie działał sam”. Ponadto dodał, że ma uzasadnione podejrzenie niedopełnienia obowiązków przez byłego wiceszefa resortu finansów, które to miałoby skutkować szkodami dla budżetu państwa rzędu dziesiątków miliardów złotych. Tym samym, nie przedstawiając dokładnych dowodów, zniesławił wiceministra.

– To nie tylko zniesławienie, ale i wątpliwość co do obiektywności przewodniczącego, który ujawnił swój pogląd przed rozpoznaniem sprawy, zatem jest domniemanie, że będzie zmierzał do potwierdzenia swojej tezy – tłumaczył swoje wątpliwości w kwestii wiarygodności Horały pełnomocnik Parafianowicza.

Ostatecznie Horała nie został wykluczony z przesłuchania. Może dla niego samego byłoby jednak lepszym rozwiązaniem, gdyby w nim nie uczestniczył, gdyż jego pojedynek z ex-urzędnikiem ministerstwa okazał się bardzo nierówną walką. Parafianowicz większość pytań po prostu zbył…

“Główna twarz” sprawy tak naprawdę nie wniosła do niej niczego nowego. Były wiceminister przyznał, że resort wiedział o tym, że przestępcy starali się wyłudzać VAT przy obrocie złomem, następnie prętami stalowymi, potem z kolei przyszła „moda” na paliwo. Dodał, że otrzymywał jednak od byłej minister Elżbiety Chojny-Duch podejrzane propozycje wakacji z rodziną na Seszelach w willi zamożnego, anonimowego biznesmena.

Parafianowcz dotąd byłby zapewne równie nieznanym urzędnikiem, gdyby nie słynne taśmy, na których zarejestrowano m.in. jego rozmowę ze Sławomirem Nowakiem, który skarżył się mu na kontrolę fiskusa, która dotyka jego żonę. Zgodnie z zapisem rozmowy obu polityków, wiceminister zablokował owe działania urzędu skarbowego.

Brak szczęścia do harcowników

Czasy, gdy komisje śledcze kreowały nowych liderów politycznych, chyba minęły na dobre. Jeśli ktoś pamięta słynną Komisję ds. Rywina i historyczne już popisy Zbigniewa Ziobry czy Jana Rokity, dziś musi przecierać oczy ze zdumienia. PiS zachowuje się, jakby nie miał w składzie swojej armii żadnych harcowników. Marek Suski nadaje się raczej na bohatera memów (którym w istocie jest), a poseł Horała może i zrobi karierę, ale raczej na czołobitności względem Prezesa, a nie dzięki umiejętnościom intelektualnym. Małgorzata Wassermann pozostaje cieniem własnego ojca.

Słabość prac komisji przejawia się może też w całym sednie problemu. PiS usilnie stara się przedstawić państwo PO jako kraj przeżarty korupcją. „Polska w ruinie” sprawdziła się jednak tylko jako cyniczny slogan wyborczy, trudno zaś znaleźć na nią faktyczne dowody.  

Źródło: wyborcza

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Tagi
Media Tygodnia
Ładowanie