Sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski rzucił w eter, że głos Donalda Tuska jest głosem Moskwy w Polsce. Co za zmiana w partii rządzącej! To już nie głos Berlina?
Pomieszanie z poplątaniem! Wygląda na to, że politycy Prawa i Sprawiedliwości już sami nie wiedzą o jakie powiązania z zagranicą oskarżać Donalda Tuska. Od wielu lat przewodniczący Platformy Obywatelskiej jest przecież przedstawiany przez ludzi Jarosława Kaczyńskiego jako ukryta opcja niemiecka, z dziadkiem, który służył wiadomo gdzie i powtarzanym na okrągło “für Deutschland”.
Już nawet sam Donald Tusk zaczął jakiś czas temu kręcić z tego bekę. – Byliśmy już wszystkim – gorszym sortem, kanaliami, zdradzieckimi mordami – mówił przed rokiem w Gdańsku. – Ja jestem od pewnego czasu Niemcem na pełnym etacie. Nie wiem, czy zauważyliście do jakiej furii doprowadza ich każdy w Polsce, kto chociaż parę zdań w obcym języku potrafi sklecić – ironizował przewodniczący PO.
Sobolewski o Tusku: Głos Moskwy w Polsce
W piątek Krzysztof Sobolewski udzielił wywiadu radiowej Jedynce. Sekretarz generalny PiS niespodziewanie zerwał z narracją “für Deutschland” i postanowił zaatakować Tuska z drugiej strony. Według polityka PiS wypowiedź Tuska o tym , że polskie działania na szczycie w Madrycie są mało ambitne i mało podmiotowe “nie dziwią”.
– Pamiętamy doskonale, gdy był premierem pan Donald Tusk, a prezydentem był pan Bronisław Komorowski, to na szczycie NATO podpisywali inną strategię, gdzie Rosję nazywano partnerem. A w trakcie rządów Donalda Tusk pan prezydent USA Barack Obama 17 września ogłaszał, że nie będzie powstawała tarcza antyrakietowa w Polsce – zaczął swój wywód Sobolewski.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU