Polityka i Społeczeństwo

Gliński przelał im 100 mln Euro, a teraz ledwie zipią. Co zrobili z taką górą pieniędzy?

Fot. Flickr
Gazeta Wyborcza wraca do głośnej sprawy sprzedaży części kolekcji Czartoryskich w tym m.in. “Damy z gronostajem” za 100 mln euro. Jak się później okazało pieniądze z transakcji zostały w dużej cześci wytransferowane na konto nowej fundacji w Liechtensteinie.
Całość od początku owiana jest mgłą tajemnicy, a jeżeli doda się do tego dziwne posunięcia ministra Piotra Glińskiego przed samą transakcją, to zaczynamy mieć do czynienia z aferą.
 
“Fundacja Książąt Czartoryskich po sprzedaży “Damy z gronostajem” po cichu i usilnie chce się zlikwidować. Po raz drugi wystąpiła z takim wnioskiem do sądu, twierdząc, że nie ma środków na działalność. Ale sąd uważa, że fundacja pieniądze ma i powinna z nich korzystać” – pisze Wyborcza. W grudniu 2016 państwo za 5 proc. wartości odkupiło kolekcję motywując to tym, że w każdej chwili dzieła mogą być z Polski wywiezione, a po transakcji będą w pełni bezpieczne. Z czasem okazało się, że i bez tego kolekcji z kraju wywieźć się nie dało. 
 
Likwidator fundacji, która sprzedała kolekcję twierdzi, że 25 tys. zł w gotówce jakie ma fundacja i niewielka liczba przedmiotów wystarczą już tylko na wypłatę pracownikom pensji i pokrycie kosztów likwidacji. Sąd na tej argumentacji nie zostawił suchej nitki – W ocenie sądu wskazane w bilansie kwoty nie wskazują na wyczerpanie funduszy i majątku. Są to na tyle wysokie kwoty, by móc nadal realizować obrane cele”pisze sąd w uzasadnieniu odmowy. I dodaje, że likwidator nie wskazał ilu pracownikom należy wpłacić pensje, a koszty likwidacji to raptem kilkaset złotych – pisze gazeta.
 
Działalności Fundacji Czartoryskich od dłuższego czasu przygląda się prokuratura, a fundacji założonej w Liechtensteinie Najwyża Izba Kontroli oraz Krajowa Administracja Skarbowa. Wspólnym mianownikiem dla tych trzech instytucji jest to, że nic nie wiadomo i nikomu to nie przeszkadza. Nie ma woli do wyjaśnienia np. nacisków na sąd, by ten zatwierdził zmiany w statucie fundacji, bez których nie dało się przeprowadzić transakcji. 
 

Źródło: krakow.wyborcza.pl

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie