Polityka i Społeczeństwo

Gliński ogłosił “wyjątkowy” sukces PiS. Obserwatorzy nie mogą wyjść ze zdumienia

Wicepremier Piotr Gliński dał kolejny pokaz swojej politycznej mitomanii. Polityk uczestniczył w uroczystości nadania Dworcowi Centralnemu w Warszawie imienia Stanisława Moniuszki. Wśród całego gradu pięknych słów polityk partii rządzącej posunął się jednak krok za daleko. Wicepremier stwierdził nieoczekiwanie, że “polska stolica chyba będzie wyjątkową stolicą na świecie, gdzie dwa największe porty komunikacyjne będą nosiły imiona wielkich polskich kompozytorów”.

https://twitter.com/tvpiKorea/status/1081606964537376770

W powyższych słowach nie ma wprawdzie nic skandalicznego, ale mimo to dla wielu są one zdumiewające. Pokazują one bowiem jak bardzo mocno politycy potrafią oderwać się od rzeczywistości i z satysfakcją “odkrywać” rzeczy, które dla zwykłych ludzi są oczywiste. Czy kogokolwiek powinno dziwić, że polska, a nie np. niemiecka stolica uhonorowała w taki sposób polskich kompozytorów? Wszakże i my nie nadajemy tak chętnie imion znanych Czechów, Węgrów czy Greków budynkom w naszych miastach. Co więcej, gdyby którykolwiek inny, wcześniejszy rząd tak honorował zagranicznych twórców, to zostałby zapewne oskarżony przez środowisko Prawa i Sprawiedliwości o antypolskość!

Komentatorzy przyznają rację Glińskiemu, że sytuacja jest rzeczywiście nadzwyczajna. Jej niezwykłość wynika jednak z faktu, że znane postacie muzyki są najczęściej honorowane w obiektach o funkcji kulturalnej – teatrach, filharmoniach czy operach. Nie jest to typowa praktyka w przypadku węzłów komunikacyjnych, jednak w oczach wicepremiera jest to najwyraźniej osiągniecie na skalę światową…

Opisana sytuacja ma oczywiście charakter humorystyczny, ale oddaje dosyć popularnego w kręgach rządowych ducha wstawania z kolan, który przyniósł nam cały wysyp podobnego rodzaju wypowiedzi, które politycy traktują śmiertelnie poważnie. Fascynacja Piotra Glińskiego manifestuje także typową w PiS koncentrację na polityce symbolicznej. W przekazie rządzących, symbole często przejmują role pierwszoplanowe, podczas gdy realne działania i ich konsekwencje są skrzętnie ukrywane pod wygodnym płaszczykiem polityki godnościowej.

Źródło: TVP Info/ Twitter

Fot. W. Kompała / KPRM

 

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie