Od kilku dni opinię publiczną, także z prawej strony sceny politycznej bulwersuje nowy projekt Polskiej Fundacji Narodowej pt. Polska 100. Jak czytamy na stronie fundacji, celem projektu jest promocja Polski na świecie. Oceaniczny jacht regatowy pod polską banderą, z polską załogą na której czele stanie Mateusz Kusznierewicz, wypłynie w rejs dookoła świata. Załoga ma przepłynąć 40 tys. mil morskich, odwiedzić 5 kontynentów oraz 100 portów, oraz wystartować w regatach żeglarskiego Wielkiego Szlema, czyli słynnych klasykach takich jak: Sydney – Hobart, Fastnet, Newport – Bermuda czy Middle Sea Race. Rejs ma się zakończyć po dwóch latach, w rocznicę zaślubin Polski z morzem.
Wielu zastanawia się, czy olbrzymi koszt, jaki planuje ponieść PFN (póki co mowa o ok. 20 mln złotych) jest uzasadniony. Z mocną krytyką “cwaniactwa” w PFN wystąpiła chociażby Krystyna Pawłowicz. Posłanka PiS wyraziła swój ostry sprzeciw. „NIE – dla opłacenia przez PFN /20 mln zł/ podróży jachtem dookoła świata panu M.Kusznierewiczowi” – napisała. Zdaniem posłanki, „promocja Polski na oceanach to cwaniactwo”. „To ryby i ptaki mają poznawać Polskę w czasie tego rejsu ? Niech pryw. sponsorzy »przytulą« żeglarza” – zasugerowała Pawłowicz.
Tymczasem Roman Giertych na swoim Facebooku opublikował list do kierownictwa Polskiej Fundacji Narodowej, nie tylko pomysł popierając, ale i podpowiadając jak sprawić, by projekt “Polska 100” stał się gigantycznym sukcesem. Wystarczy obok żeglarzy-patriotów zabrać na pokład … całą wierchuszkę rządzącej partii.
Zmartwiło mnie jednak, że Państwo chcecie na tę wycieczkę po morzach i ocenach wysłać jedynie skromnych żeglarzy-patriotów. Gdy tymczasem według mnie należy postawić sobie cel ambitniejszy. Na wyprawę tę winien się udać nie tyle aktyw lokalny PiS, ale aktyw centralny – creme de la creme naszego kierownictwa. Powinno tak być z wielu powodów: po pierwsze dlatego, że im się za ciężką pracę chwila odpoczynku należy, po drugie, że jak mają nas poznać, to lepiej od najlepszej strony, a po trzecie, że wyprawa w proponowanym przeze mnie składzie zyska poparcie nie tylko (co zrozumiałe aktywu PiS), ale nawet opozycji. – pisze Giertych.
List do Polskiej Fundacji Narodowej.Szanowna Fundacjo!Gdy dowiedziałem się, że postanowiliście Państwo uczcić naszą…
Opublikowany przez Roman Giertych – strona oficjalna 27 marca 2018
Co więcej, ma też propozycję konkretnych osób, które powinny na rejs dookoła świata ruszyć wraz z przypisaną do każdego rolą, właściwą dla jego kwalifikacji i predyspozycji.
- Jarosław Kaczyński – kapitan i wielki strateg
- Andrzej Duda – kronikarz (ze względu na sprawność używania długopisu)
- Antoni Macierewicz – ochrona kontrwywiadowcza, relacje z młodzieżą,
- Mateusz Morawiecki – łagodzenie sporów, opieka psychologiczna
- Beata Szydło – programy motywacyjne, nagrody, ordery,
- o. Tadeusz Rydzyk – opieka duchowa, ogrzewanie jachtu ciepłą wodą, a w razie potrzeby organizacja zbiórek pieniężnych i pozyskiwanie samochodów na wyprawy w głąb lądu(bezdomni są wszędzie).
- Krystyna Pawłowicz – wyżywienie (wiem, ze sałatki mogą być monotonne, ale gdy okraszone są pięknym uśmiechem to da się zjeść)
- Jan Szyszko – polowania (w tym na ryby, ale bez ośmiorniczek)
- Marek Suski- relacje z cudzoziemcami (to wymusi na całym świecie znajomość polskiego!)
- Bartłomiej Misiewicz – majtek (no i bez niego Antoni nie popłynie).
Za dodatkowy cel wyprawy należałoby także obrać postawienie pomnika Lecha Kaczyńskiego na Wyspie Wielkanocnej.
Kto wie, może ciężko zapracowani twórcy “dobrej zmiany” skorzystają z propozycji Romana Giertycha. W końcu za trudną i ciężką pracę nad odbudowywaniem Polski z ruiny oraz podnoszeniem jej z kolan takie wakacje po prostu im się należą!
Źródło: FB
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU