Polityka i Społeczeństwo

Gazeta Polska musi przełknąć gorzką pigułkę. WOŚP czeka na wpłatę dużej kwoty po wyroku sądu

Fot. Shuttershock

Były premier Włodzimierz Cimoszewicz wygrał w sądzie z prorządową Gazetą Polską. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy czeka na wpłatę.

Włodzimierz Cimoszewicz wszedł na drogę sądową po publikacji Gazety Polskiej. Sprawa miała swój początek w na wiosnę 2019 roku i dotyczyła leśniczówki.

Włodzimierz Cimoszewicz wyprowadzając się z wynajmowanej za półdarmo przez 17 lat leśniczówki w środku Puszczy Białowieskiej, zabrał ze sobą piec, poszycie budynku gospodarczego, framugi w drzwiach oraz oknach, gniazdka i kontakty elektryczne, a nawet… boazerię. Budynek należy do Lasów Państwowych. Po tym, jak zostawił go jeden z liderów Koalicji Europejskiej, jest ruiną, która nie nadaje się do zamieszkania – przypomina Gazeta Wyborcza fragment publikacji Gazety Polskiej.

Temat został także podłapany przez telewizję z nazwy publiczną, z którą były premier także jest w sporze prawnym. Na razie sąd rozpatrzył pozew o zniesławienie złożony wobec prorządowej gazety.

Dzisiaj sąd ogłosił wyrok nakazujący tej gazecie przeproszenie mnie za kłamliwą publikację i wpłacenie 25 tys. zl. na rzecz Wielkiej Orkiestry. Teraz kolej na tzw. publiczną telewizję – napisał na Facebooku Włodzimierz Cimoszewicz.

Po wybuchu afery, aktualny europoseł, mówił Gazecie Wyborczej, że demontaż boazerii i centralnego ogrzewania nastąpił na prośbę nadleśnictwa i posiada na to dokumenty. Jak widać dowody musiały być mocne.

Źródło Gazeta Wyborcza

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie