Funkcjonariusz TVP, Miłosz Kłeczek, się nie poddaje. Czy po tym ciosie od Donalda Tuska jeszcze się podniesie?

Funkcjonariusze TVP Info nie mają lekko z Donaldem Tuskiem.

Dziś na konferencji prasowej lidera największej partii opozycyjnej przekonał się o tym Miłosz Kłeczek, który nie wytrzymał nawoływań byłego premiera o ponadpartyjne porozumienie ws. radzenia sobie z pandemią COVID-19 oraz apelu, aby rządowe media bardziej skupiły się na przekonywaniu Polaków do szczepień niż na personalnej nagonce na niego. Po tym, gdy Donald Tusk powiedział, że nie udziela mu głosu, Kłeczek opuścił konferencję prasową, a jeszcze przedtem domagał się od Tuska, aby oglądał “Wiadomości” i TVP Info, ponieważ bez tego ma mieć luki w wiedzy.

https://twitter.com/ArturooArtur/status/1420711647921020928?s=20

Należy rzucić wszystkie siły i środki, jakie są w dyspozycji rządu i mediów publicznych, na tłumaczenie, jak ważne jest szczepienie dla bezpieczeństwa osobistego szczepionych, bezpieczeństwa i zdrowia ich bliskich, i dla Polski, jako całości, dla całego kraju – powiedział były premier na konferencji prasowej po spotkaniu z medykami.

Żeby przekonać Polaków, trzeba naprawdę wierzyć w to, co się mówi. Trzeba mieć determinację i elementarną przyzwoitość w tej kwestii. Tu chodzi o ludzkie życie, a nie o propagandowe interesy partii rządzącej i mediów im służących. Jeśli nauczycie się formułować pytania, które służą debacie i zmienicie swoją formułę ze zorganizowanej nagonki na opozycję, będę odpowiadał na wasze pytania – dodał były szef Rady Europejskiej.

Wielką umiejętnością Donalda Tuska jest nazywanie rzeczy po imieniu w taki sposób, że odbiorcy jego słów czują w nich pewność siebie tego, który je wypowiada. Na pewno nie może podobać się to tym, którzy własną pewność siebie budują na próbie zastraszenia innych, a to jest ewidentnie praktykowane wśród pracowników rządowego nadawcy. Nie miejmy złudzeń – ataki pampersów Jacka Kurskiego na Donalda Tuska będą przybierać na sile, a ich częstotliwość będzie jeszcze większa. Będzie to proceder postępujący adekwatnie do wzrostu poparcia społecznego dla Platformy Obywatelskiej.

https://twitter.com/olejnik_lukasz1/status/1420709795393417216?s=20

Każdego dnia przedstawiciele środowisk opozycyjnych muszą pamiętać, że dla pracowników rządowych mediów obrona władzy Prawa i Sprawiedliwości to kwestia ich osobistego być albo nie być. W ich przypadku nie będzie tak, że będą pracować tu, gdzie pracują za każdej władzy, bo oni nie są dziennikarzami – nie mają ani dziennikarskiego warsztatu, ani dorobku, nie stoją za nimi żadne umiejętności i kompetencje, które liczą się w zawodzie dziennikarza, jeśli mówimy o rzetelnym dziennikarstwie i zdrowych mediach.

Źródło: WP.pl