Polityka i Społeczeństwo

Frekwencja 84%, czyli jak proPiSowskie media zamówiły sondaż

propisowskie media zamawiają sondaż

W obozie dobrej zmiany robi się ostatnio nerwowo. Nie inaczej jest w narodowych, proPiSowskich mediach, które w założeniu mają być forpocztą prezesa Kaczyńskiego i jego minionów. Całą tę piękną układankę uzupełniają tzw. “niezależne media”, z portalami  wPolityce.pl i wSieci.pl na czele.

Wspólnie tworzą one propagandową machinę, która ma za zadanie wysławiać Prawo i Sprawiedliwość pod niebiosa, pokazywać sielankę panującą nad Wisłą, atakując jednocześnie bezlitośnie tzw. “totalną opozycję”.

Niestety ostatnio zadanie to jest coraz trudniejsze, a to za sprawą kolejnych wpadek i kompromitacji zaliczanych przez czołowych polityków PiS. Jak nie Witold Waszczykowski, to Antoni Macierewicz. Jak nie Macierewicz, to jego ulubieniec Misiewicz. W obwodzie zawsze stoją minister Szyszko lub Radziwiłł. Na tym jednak nie koniec. Lista geniuszy jest w partii rządzącej długa, niczym czerwony dywan podczas gali wręczenia Oscarów. Orły dobrej zmiany prześcigają się wzajemnie w niekompetencji, zaś konkurencja o miano najgorszego polityka jest zażarta, o czym mieliśmy już okazję pisać.  

Szczególnie nerwowo robi się w obozie rządzącym z powodu spadających sondaży. W ostatnich badaniach opinii publicznej Platforma depcze już praktycznie PiSowi po piętach. Do lamusa odeszły czasy, gdy Ewa Bugała, reporterka Wiadomości TVP znana ze swojej niewątpliwej obiektywności, triumfalnie omawiała wyniki popularności partii, w których Prawo i Sprawiedliwość miało więcej niż PO i Nowoczesna razem wzięte.

Nie z takimi wyzwaniami radzili sobie jednak magicy z telewizji narodowej. Wystarczy przecież zbudować narrację, która ma na celu odwrócenie uwagi od realnych problemów partii rządzącej.

Nie inaczej było tym razem. Z odsieczą przybył sondaż Kantar Public dla wPolityce.pl i wSieci, zgodnie z którym Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 35 % poparcia, a Platforma na “jedynie” 26 oczek. Oba portale znane są ze swojej nieposzlakowanej obiektywności. Jeżeli zatem w sondażu dla proPiSowskich mediów rządząca partia nie ma nawet 10 punktów procentowych przewagi nad konkurencją, to nie jest dla prezesa najlepszy prognostyk.

Frekwencja 84%, czyli jak proPiSowskie media zamówiły sondaż

Badanie to pokazuje jak bardzo realnie spadło poparcie dla PiS. Jeszcze niedawno w sondażach, zamawiany dla prorządowych mediów partia Kaczyńskiego cieszyła się poparciem na poziomie 40%, zaś PO nie mogła się pochwalić nawet połową tego wyniku. Obtrąbiszwy sukces wczorajszego sondażu, Kurski i spółka grają na zmniejszenie rozmiarów porażki, wiedząc, że nikt już nie kupuje dominacji Prawa i Sprawiedliwości na polskiej scenie politycznej.

Mnie jednak rozbawiła zupełnie inna rzecz. Mianowicie według omawianego sondażu prognozowana frekwencja wyborcza wyniosła 84%. Trzeba jasno powiedzieć, że ktoś tu się mocno zagalopował, pomijając przy tym fakt, że nigdy w historii III RP frekwencja nie zbliżyła się nawet do tego poziomu.

Frekwencja 84%, czyli jak proPiSowskie media zamówiły sondaż

ProPiSowskie media i ich wybujała frekwencja.

Po pierwsze frekwencja na poziomie 84% jest równie prawdopodobna jak to, że Jarosław Kaczyński zaprosi Donalda Tuska na śniadanie wielkanocne. Dobrze, że badający nie stwierdzili, że w wyborach wzięłoby udział 104% osób uprawnionych do głosowania…

Nie jest przecież tajemnicą poliszynela, że im wyższa frekwencja tym wyborcze szanse PiS maleją. Jeżeli 84% uprawnionych do głosowania osób poszłoby do urn wyborczych, partia Kaczyńskiego zostałaby zmieciona z powierzchni ziemi.

Morał z tego taki, że manipulować też trzeba umieć. Wczorajsze Wiadomości TVP zgrabnie przemilczały informację o prognozowanej frekwencji, gdyż nawet Kurski i spółka nie byli w stanie uwierzyć w takie bzdury. Oglądając Wiadomości można było zatem dojść do wniosku, że sondaż ten jest całkiem poważny, a PiS odzyskuje utracone poparcie. Nic bardziej mylnego…

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie