Finlandia i Szwecja od lat są rozdarte, czy wstępować do NATO czy nie. Rosji nie podoba się taki scenariusz i ponownie wyraziła swoje niezadowolenie.
Finlandia i Szwecja od lat są rozdarte, czy wstępować do NATO czy nie. Fińskie władze od wielu lat utrzymują tzw. opcję NATO, czyli możliwość ubiegania się o członkostwo w Sojuszu, gdyby wymagała tego sytuacja bezpieczeństwa. W ciągu ostatnich kilku dni Sztokholm i Helsinki bardzo mocno zaczęły rewidować swoje plany związane z Sojuszem Północnoatlantyckim.
Finlandia i Szwecja w lecie przystąpi do NATO?
Od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę, nastąpił zwrot w obu państwach w sprawie przystąpienia do NATO. 51 proc. ankietowanych Szwedów chce przystąpienia do Sojuszu. Z kolei w Finlandii aż 61 proc. badanych wyraża aprobatę dla takiego ruchu. Skandynawskie państwa rozpoczęły poważną dyskusję o wstąpieniu w szeregi NATO i przyjęciu gwarancji militarnych.
Poniedziałkowe wydanie dziennika “The Times” poinformowało, że “Rosja popełniła poważny strategiczny błąd”. Jednym z powodów wypowiedzenia wojny Ukrainie było zapobieżenie rozszerzeniu NATO. Tymczasem wspólnota wojskowa może poszerzyć swoje granice o Finlandię i Szwecję. Jak napisał brytyjski dziennik, może się to stać już latem tego roku.
Amerykańscy urzędnicy powiedzieli gazecie, że członkostwo obu krajów w Sojuszu Północnoatlantyckim było “tematem dyskusji i przedmiotem kilku spotkań” w zeszłym tygodniu.
Rosja chce pokazać kły
Prawdopodobnie nic nie jest w stanie już zablokować przystąpienia Szwedów i Finów do wojskowej koalicji. Rosja stara się straszyć Sojusz i oba państwa nordyckie, jeśli taki scenariusz się zmaterializuje.
Już kilka dni po inwazji Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, wyraziła groźbę wobec skandynawskich stolic – Wstąpienie Finlandii i Szwecji do NATO miałoby poważne konsekwencje militarne i polityczne oraz pociągnęłoby za sobą reakcję – powiedziała.
Na ostatnie doniesienia prasowe oraz poważne sugestie obu rządów, że są gotowe do wstąpienia do NATO, zareagował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow – Powtarzaliśmy wielokrotnie, że Sojusz jest narzędziem nastawionym na konfrontację i jego dalsze poszerzanie nie przyniesie stabilizacji – powiedział dziennikarzom.
Czytaj również:
-
Widział zapis ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich i od dawna jest niszczony przez “dobrą zmianę”. “Tu chodzi o odarcie z wiarygodności”
-
Łukaszenka dostał w pysk. Dosłownie. “Putin też powinien tak oberwać”
-
Putin popełnił strategiczny błąd. Już wkrótce wydarzy się coś, czemu bardzo chciał zapobiec
Źródło: TVN24.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU