Polityka i Społeczeństwo

Fatalne wieści dla miłośników koni. Do branży wraca jeden z grabarzy stadniny w Janowie Podlaskim

Galka_Marcin / shutterstock

Za prezesury Marka Skomorowskiego padły dwie klacze należące do żony perkusisty The Rolling Stones. Wraca aukcja Pride of Poland, wraca także Skomorowski.

Można powiedzieć, że stadnina koni arabskich w Janowie Podlaskim była polską perłą w koronie. Renoma jaką sobie przez lata wyrobiła na wszystkich światowych rynkach, przyciągała do Polski każdego pasjonata koni z grubym portfelem. W 2015 roku za konie na aukcji Pride of Poland zapłacono ponad 4 mln euro, a potem nastał PiS ze swoimi zmianami oraz nowymi pomysłami na zarządzanie i wyniki poleciały na łeb, na szyję. Zaoranie stadniny koni w Janowie Podlaskim przez Prawo i Sprawiedliwość jest faktem powszechnie znanym.

Stadnina od 5 lat jest wstrząsana skandalami. W 2016 r. padły dwie klacze należące do Shirley Watts, żony Charliego Wattsa, perkusisty The Rolling Stones.

Marek Skomorowski były prezes stadniny koni w Janowie Podlaskim, za którego rządów padły dwie cenne klacze należące żony perkusisty The Rolling Stones, powraca do biznesu. Ma objąć obowiązki prezesa stadniny koni w Michałowie – informuje Wirtualna Polska.

Po tym skandalu Marek Skomorowski zrezygnował z prezesury w Janowie Podlaskim, ale szybko się odnalazł jako prezes Zamojskich Zakładów Zbożowych, należących do państwowej firmy Elewarr. W 2019 roku został odwołany ze stanowiska. Skomorowski jest jednym z założycieli Solidarnej Polski.

Za tydzień rozpoczyna się Pride of Poland, słynna aukcja koni. Michałów wystawia na sprzedaż 7 koni, a dodatkowo 8 koni na aukcję Summer Sale.

Źródło: WP.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie