Janusz Kowalski z Solidarnej Polski wziął rozpęd i przywalił głową w mur. Już nawet w TVP jest sprowadzany do parteru.
Trwa fatalna passa Janusza Kowalskiego w TVP. Niedawno opowiadał o kredkach, które go rażą w oczy, bo kojarzą mu się ze społecznością LGBT. Tym razem wziął antyniemiecki rozpęd i przywalił głową w mur.
Polska kredkowa duma narodowa zaczęła rugać naszego zachodniego sąsiada. O ile rządowi niemieckiemu należą się słowa krytyki za mizerną pomoc ukraińskiej armii, tak ustawianie Ursuli von der Leyen, szefowej Komisji Europejskiej, w roli czarnego charakteru mija się z celem. Tak postąpił Janusz Kowalski i nadział się na kontrę prowadzącego program “Minęła 20” w TVP.
– Ursula von der Leyen jako szefowa resortu obrony w latach 2013-2019 zostawiła szrot z Bundeswehry. Niemcy nie mają armii – mówił poseł Solidarnej Polski.
Fatalna passa Kowalskiego trwa. Wyjaśniony nawet w TVP! 😂 pic.twitter.com/3X3YJxsZai
— Crowd Media (@CrowdMedia_PL) July 25, 2022
Polityk się nie zatrzymał na tych twierdzeniach i poszedł dalej.
– Pamiętajmy, że na czele Komisji Europejskiej stoi najbardziej progazpromowska i prorosyjska polityk, czyli Ursula von der Leyen. W ramach programu “deputinizacja Unii Europejskiej” ta osoba powinna być wyrzucona natychmiast z Komisji Europejskiej – grzmiał.
Wtedy dziennikarz TVP przypomniał mu, jak to było z wyborem Niemki na funkcję przewodniczącej KE.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU