Polityka i Społeczeństwo

Europosłowie PiS toczą między sobą ostre wojenki. “Cały czas podpier… się nawzajem na Nowogrodzkiej”

Okazuje się, że nie tylko na krajowym polu dochodzi do szturchańców w Zjednoczonej Prawicy. PiS ma kłopot z własną delegacją w Parlamencie Europejskim.

Nie tylko na krajowej scenie politycznej w Zjednoczonej Prawicy dochodzi do wstrząsów. Już nawet afera mailowa stała się przedmiotem wewnętrznej rozgrywki. Oficjalnie partia władzy unika tematu i podkreśla, że korespondencja może być sfałszowana. Nie przeszkadzało to jednak Jackowi Sasinowi, który w imię osłabiania Mateusza Morawieckiego potwierdził miesiąc temu w RMF FM prawdziwość jednego z maili.

Legutko znowu nie odbiera

Jak się okazuje, niesnaski w rządzie to niejedyny ból głowy Jarosława Kaczyńskiego. Według informacji Gazety.pl, PiS ma problem także z własną delegacją w Parlamencie Europejskim w której skład wchodzi 27 osób. Szefem europosłów jest Ryszard Legutko i to pod jego adresem padają najcięższe zarzuty, przybierające formę składanych na Nowogrodzkiej skarg. Koleżanki i koledzy z PiS-owskiej delegacji, klną na Legutkę za “brak zrywności do pracy oraz na jego dynamikę” i kłopoty z dostępnością, gdy jest potrzebny.

Legutko mieszka na wsi pod Krakowem i ma problem z zasięgiem, ale nie jest źle i można się do niego dodzwonić za pomocą komunikatorów internetowych – mówi portalowi jeden z polityków PiS.

Jedzą, piją, lulki palą

Jak pisze Gazeta.pl, w europoselskiej PiS-owskiej rodzinie wieje nieufnością oraz niezadowoleniem – Nasi europosłowie są z siebie nawzajem bardzo niezadowoleni. Nudzą się – mówi rozmówca z PiS. Między europosłami dochodzi – w przenośni – do starć na noże, ponieważ są z różnych frakcji, na które dzieli się Zjednoczona Prawica –  Cały czas podpier… się nawzajem na Nowogrodzkiej – dodaje poseł PiS.

Według relacji posła PiS, gdy eurodeputowani zjeżdżają do Strasburga, to biorą hotele w różnych miejscach, żeby nie widzieć się na oczy. Po każdym wjeździe na biurko prezesa PiS trafiają donosy – Opowiadają prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, że “tamci piją, a my pracujemy” – mówi portalowi.

Źródło: Gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie