Episkopat do dymisji? Polacy mają zaskakujące zdanie na ten temat [SONDAŻ]

Z sondażu na zlecenie „Wprost” wynika, że niemal 59% ankietowanych jest za dymisją polskich władz kościelnych, czyli episkopatu, a niespełna 34% jest przeciwnego zdania. Niecałe 8% badanych nie ma w tej sprawie zdania.

Nie ma się co dziwić dramatycznie słabym notowaniom polskiego kleru w oczach społeczeństwa. Kościół w Polsce niczym nowotwór toczą już nie tylko pedofilskie skandale z udziałem duchownych, ale do rangi oddzielnej kompromitacji urosły tłumaczenia hierarchów przyłapywanych przez media na tuszowaniu tej strasznej patologii. Do historii przejdzie wywiad udzielony Piotrowi Kraśce przez kardynała Dziwisza, który wypierał się wszelkiej wiedzy na temat seksualnych nadużyć funkcjonariuszy Kościoła wobec dzieci – zarówno w skali naszego kraju, jak też w kontekście międzynarodowym.

Dzisiaj opinia publiczna – szerzej niż wcześniej – zdaje sobie również sprawę z patologicznego uwikłania dostojników polskiego Kościoła z rządzącymi politykami skrajnej prawicy, którzy to właśnie w ramach zapłaty biskupom za wyborcze poparcie, zaostrzyli już i tak restrykcyjnie przepisy dotyczące przerywania ciąży, czym narazili kobiety na niewyobrażalne traumy.

Nie powinniśmy łudzić się, że zdanie opinii publicznej będzie miało dla decydentów Kościoła w Polsce jakiekolwiek znaczenie – tu liczą się już wyłącznie pieniądze i różnorakie wpływy, które mają z pieniędzmi ścisły związek. W nauczaniu religii w szkołach nie chodzi ani o religię, ani o szkołę a już w najmniejszym stopniu ktokolwiek myśli o uczniach. Religia w szkołach jest po to, aby to państwo płaciło pensje księżom a nie sam Kościół ze swoich gigantycznych zasobów. To są ok. 2 mld zł rocznie.

Warto wiedzieć, że Kościół w Polsce jest także gigantycznym posiadaczem gruntów – wielkim deweloperem lub gigantycznym farmerem może zostać w każdej chwili, jeśli tylko zechce.

Źródło: Wirtualna Polska