Stało się! Stany Zjednoczone mają w końcu króla! A dokładnie jedna z najważniejszych firm w kraju. Chodzi o Teslę. Monarchą został zaś sam Elon Musk (bo któżby inny!). I nie, to nie jest żart!
Elon Musk królem!
Musk nie został co prawda oficjalnie koronowany (choć Bóg jeden wie, co dzieje się w biurach Tesli!), ale ogłosił się… Technokrólem. I nie, nie chodzi o to, że nagle stał się wpływowym muzykiem ze sceny techno.
Wniosek o zmianę nazwy stanowiska szefa Tesli został złożony przez firmę do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełdy (SEC) w oficjalnym raporcie na formularzu 8-K. Jest tam więcej ciekawym informacji.
Okazuje się, że nie tylko Musk zmienił swoje stanowisko. Z dokumentu wynika, że dyrektor ds. finansowych, Zack Kirhorn, został… starszym nad monetą. To już oczywiste nawiązanie do “Gry o tron”. W świecie George’a R. R. Martina tak nazywano doradcę władcy, który zarządzał finansami monarchii.
Wybryki Muska
Powstaje pytanie: czy to powinno nas w ogóle dziwić? Musk od dawna słynie z bardzo specyficznego poczucia humoru. Przykładowo, swoje dziecko nazwał… X A A-12. Jak zamierza więc prosić swojego potomka, by ten zszedł do kuchni na śniadanie lub pytać, czy odrobił lekcję? Jego partnerka, wokalista Grimes, wyjaśniła na swoim Instagramie, że imię wypowiada się tak: “po prostu X, tak jak litera X, a następnie A.I. tak jak byś powiedział literę A i I”. Dobra, nie martwicie się, my też wiele z tego nie rozumiemy…
Do tego Musk od dawna bawi się Twitterem, czym manipuluje całymi rynkami finansowymi. Niedawno dodał do swojego opisu na portalu słowo “Bitcoin”, czym sprawił, że popularna kryptowaluta zaczęła nagle mocno drożeć!
Jego ulubioną kryptowalutą jest jednak DogeCoin, projekt, który jest uważany za walutę-mem, zainspirowaną zresztą popularnym memem o Piesełu. Musk stwierdził niedawno, że wspiera i śledzi inicjatywę, czym także pobudził hossę na rynku DogeCoina.
Źródło: CNN
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU