– Wtedy prezydent Putin powie, że czas zakończyć działania wojenne i wezwie do tego „partnera ukraińskiego” – analizuje ekspertka. Jej zdaniem utworzenie „Noworosji” na podbitych terenach usatysfakcjonuje kremlowskiego zbrodniarza.
– A jednocześnie ofensywą na Kijów i paleniem ziemi ukraińskiej spowoduje, że zniszczy to państwo i jego infrastrukturę. Po prostu zamieni Ukrainę w państwo upadłe. Czyli ma syndrom psa ogrodnika: Ukraina nie zechciała być z Rosją, to będzie niczyja – wyjaśniła na antenie TOK FM.
Jej zdaniem nagła gotowość Rosji do rozmów po zdobyciu Mariupola będzie rodzajem pułapki zastawionej przez Putina.
– My – jako Zachód – będziemy namawiać Wołodymyra Zełenskiego, by podjął rozmowy uznające stan faktyczny, czyli nabytki rosyjskie. A w zamian damy mu obietnicę, że pomożemy odbudować zrujnowaną Ukrainę – analizuje ekspertka. – Bo Rosja faktycznie chciałby, żeby to Zachód wywarł presję na Zełenskiego i żeby ten podjął negocjacje z Putinem. Ale na warunkach przez tego ostatniego określonych – podkreśla dr Bryc. Jej zdaniem nie można do tego dopuścić.
– Powinniśmy traktować taki kompromis pokojowy jako błędne myślenie – kwituje ekspertka.
Czytaj również:
- Jest tylko jedna osoba, która może namówić Putina do przerwania wojny? Ekspert nie ma wątpliwości i wskazuje nazwisko
- Będzie przełom w negocjacjach Ukrainy i Rosji? Kreml wskazuje, że TO rozwiązanie mogłoby stanowić kompromis
- Ekspert bezlitośnie punktuje Putina i jego armię. “To nawet nie jest blamaż. To błazenada”
Źródło: TOK FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU