Wiktor Baraniec, ekspert wojskowy kremlowskiej telewizji Rossija 1, opowiadał o „obozach filtracyjnych” dla ukraińskich żołnierzy.
Na antenie państwowej rosyjskiej stacji Rossija 1 omawiano powstanie „obozu filtracyjnego”. Ekspert propagandowej kremlowskiej telewizji, Wiktor Baraniec, stwierdził, że jest „zadowolony” z organizacji tychże obozów, gdyż mogą być one wykorzystane do „przesłuchiwania więźniów”.
– Filtracja, przesłuchania i tak dalej – mówił Baraniec. – Ucieszyła mnie liczba, że może przyjąć 100 tys. jeńców wojennych. To jest normalne, im szybciej przyjadą, tym lepiej – dodał gość propagandowego programu.
Wydaje się, że tak duża liczba nie może dotyczyć tylko żołnierzy. Niewykluczone, że chodzi także o cywilów z okupowanych przez Rosjan terenów. Już wcześniej pojawiły się przerażające doniesienia o masowych wywozach Ukraińców w głąb Rosji. Te siłowe deportacje dotyczą też dzieci.
Military expert on state TV talks about “filtration camps” for POWs, with just one facility “set up to accept 100,000.” With such large numbers, they’re obviously talking not just about POWs, but Ukrainians at large who don’t welcome Putin’s invasion. How many camps are there? pic.twitter.com/X8IE7ob2oD
— Julia Davis (@JuliaDavisNews) April 30, 2022
Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa alarmowała pod koniec kwietnia, że żołnierze ukraińscy, którzy trafili do niewoli, przewożeni są do zakładów karnych w Rosji.
– Są to faktycznie obozy koncentracyjne dla jeńców wojennych – oceniła Denisowa.
Podobne „obozy filtracyjne” pojawiły się w 1994 roku w Czeczenii, podczas pierwszej wojny czeczeńskiej. Rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych nazwało je oficjalnie „polowymi aresztami”. Według relacji osób, które przeżyły pobyt w tych obozach, ich funkcjonowanie przypominało obozy koncentracyjne. Rosjanie stosowali tam różne rodzaje tortur, zarówno psychicznych (np. pozorowanie rozstrzelania), jak i fizyczne. Szacuje się, że życie straciło w nich nawet do 80 procent więźniów.
Źródło: WP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU