Polityka i Społeczeństwo

Eksperci przeanalizowali mowę ciała Putina. Ich wnioski są druzgocące dla prezydenta Rosji

Jedimentat44/Flickr.com

Fińscy specjaliści zajmujący się mową ciała przyjrzeli się ostatniemu nagraniu z udziałem Władimira Putina. Ich wnioski są druzgocące dla prezydenta Rosji.

Władimir Putin od lat kreuje się na boskiego macho. Pewność siebie, odwaga, wysportowana sylwetka miały świadczyć o jego wielkości i sprawiać, że ogłupiani propagandą Rosjanie będą dumni ze swojego wodza. Czego ten Putin nie robił… Jeździł na koniu, polował, uprawiał karate, latał helikopterem…no człowiek – orkiestra.

Teraz fińscy specjaliści zajmujący się mową ciała przeanalizowali ostatnie nagranie z Putinem, które udostępnił Kreml. Wnioski? Z boskiego macho zostało co najwyżej samo o. W właściewie – g****o.

– Szefowie państw starają się zaprezentować publicznie jako dynamiczni i silni. To wzmacnia ich odbiór jako przywódców – komentuje Pekka Isotalus, profesor komunikacji na Uniwersytecie w Tampere. U Putina tego nie widać. Jest za to zaciśnięta ręka, błądzenie wzrokiem, brak skupienia na rozmówcy, stawianie stóp w sposób, który sugeruje rozbicie i rozkojarzenie.

– Jest naprawdę dobrze wyszkolonym przywódcą, a jego marka i wizerunek to męskość i siła. Zawsze był do przesady wyprostowany, sztywny i energiczny. Teraz ściskanie i uderzanie krawędzi stołu sygnalizuje pewien dyskomfort. Fakt, że teraz robi tak niepewne wrażenie, wiele mówi o jego obecnych emocjach i sytuacji ocenia Sallinen.

Czytaj również:

Źródło: o2.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie