Polityka i Społeczeństwo

Dziennikarze oburzeni słowami szefa sztabu PiS. Takich rzeczy nie mówił w Polsce nikt po 1989 roku

Fot. Pasek-TVPIS.pl

W im większych kłopotach jest Prawo i Sprawiedliwość, tym bardziej konfrontacyjny i agresywny jest język ich polityków. Ostatni tydzień był pasmem ciągłych klęsk, zaczynając od pozwu Komisji Europejskiej, jaki trafił do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, poprzez ujawnienie afery z działaczami w Radomiu, odkrycie nowych wątków afery taśmowej, które pogrążają premiera Morawieckiego, na potrąceniu 10-letniego chłopca na pasach przez kolumnę prezydencką. Pierwszą próbą ratowania wizerunku partii i mocno poobijanego Morawieckiego był wczorajszy “wywiad” Jarosława Kaczyńskiego w TVP, a dziś interpretację ostatnich wydarzeń przedstawił w Radiu Zet szef kampanii PiS, europoseł Tomasz Poręba. I trzeba przyznać, przekroczył wszelkie granice.

Otóż ogłosił on, że w tej kampanii wyborczej, prawdziwym przeciwnikiem partii rządzącej wcale nie jest Platforma Obywatelska, czyli największa partia opozycyjna, tylko nieprzychylne rządowi media.

– Mam w tej kampanii wyborczej takie poczucie, że jednak naszym przeciwnikiem nie jest Platforma, można to zabrzmi dziwnie, ale naszym przeciwnikiem są jednak takie bardzo mocno niechętne rządowi media – stwierdził Poręba w rozmowie z Beatą Lubecką.

– Po jednej stronie mamy Platformę, która tak naprawdę w tej kampanii nie istnieje. Natomiast z drugiej strony tę pałeczkę w tej kampanii, narrację w tej kampanii przejęły bardzo nam niechętne media – dodał szef sztabu PiS.

To kontynuacja niewiarygodnie podłej narracji o tym, że dziennikarze realizują interesy zagranicznych właścicieli mediów, w których pracują, a Ci z kolei działają na rzecz mafii podatkowych, w których zyski uderzył premier Morawiecki i obóz dobrej zmiany. Nie dopuszczają do siebie myśli, że są jeszcze w Polsce dziennikarze, którzy po prostu rzetelnie wykonują swoją pracę, patrząc władzy na ręce i nie będący jej bezrefleksyjnymi adoratorami, jak choćby Danuta Holecka z TVP, w której “wywiadzie” z prezesem Kaczyńskim wazelina i umiłowanie, niczym koreańczyków do najwyższego władcy Kim Dzong Una, przyprawiały o mdłości. O tym, że władzy, która niezależne od niej media traktuje jako przeciwnika, którego trzeba opinii publicznej zohydzić dlatego, że nie spełnia zachcianek władzy napisał Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy Onet.pl

Należy się spodziewać, że gdy tylko nadarzy się ku temu sposobność, obóz władzy zrobi wszystko, by uderzyć bezpośrednio w prywatne media, pacyfikując je i podporządkowując sobie ich linię programową. Władzy bowiem marzy się, byśmy wszyscy patrzyli na obóz dobrej zmiany w ten sam sposób, co redaktor Holecka.

Źródło: 300polityka.pl

Fot. Pasek-TVPIS.pl

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie