Polityka i Społeczeństwo

Dziennikarze mówią STOP manipulacjom TVP

TVP
fot. screen - https://wiadomosci.TVP.pl/

Nie będzie zapewne ujawnieniem wielkiej tajemnicy, że telewizja publiczna pod rządami Jacka Kurskiego stała się telewizją stricte partyjną, przedstawiającą ściśle określony obraz sytuacji w kraju. W ostatnich dniach jednak poziom żenady i kompromitacji pracowników tych mediów, uważających się za dziennikarzy, przekroczył dopuszczalne granice i wywołał ostrą reakcję m.in. Adama Buły, zastępcy szefa Agencji Informacyjnej Polska Press.

Wszystko zaczęło się od materiału Jarosława Olechowskiego o zakończonym proteście opozycji w Sali Sejmowej, w czasie którego postanowił, rzekomo dla żartu, przytoczyć wyniki sondy przeprowadzonej na Twitterze.

Abstrahując już od samej specyfiki ankiet na Twitterze, które przeprowadzane są pośród “followersów” autora sondy oraz samego autora tej ankiety, a w tym przypadku było to anonimowe konto w sposób jednoznaczny kojarzące się z prawicowym trollem, trudno wyniki samej sondy uznawać za śmieszne. Śmieszne to w ostatnich dniach są żarty o San Escobar, a próżno szukać tej informacji w materiałach reporterów TVP. Dużo śmieszniejsze były wyniki sondy, wzorowanej na tej, przedstawionej w TVP.

Prymitywne metody ośmieszania liderów opozycji i przekraczanie wszelkich granic doprowadziło jednak wspomnianego Adama Bułę do wystosowania apelu do tej części dziennikarzy, którzy wciąż mogą tak siebie nazywać, by w sposób jednoznaczny oprotestowali TVP. Sam apel spotkał się z uznaniem środowiska dziennikarzy, którzy dołączali się do protestu oraz rozpowszechniali apel w sieciach społecznościowych.

Gdy publicystka Anna Dryjańska zaproponowała, by do apelu włączyli się socjolodzy i badacze, autor apelu sprecyzował w ostrych słowach, że każde środowisko samo powinno sobie radzić z kurwiarzami. Oburzeniem na to sformułowanie zareagował Jarosław Olechowski z TVP. Riposta Adama Buły była mistrzowska.

W TVP najwyraźniej ostracyzm środowiska biorą sobie za nic. Na jutro, na 14.55 w TVP1 zaplanowano emisję filmu dokumentalnego o tytule “Pucz”, autorstwa Ewy Świecińskiej, drugiego reżysera partyjnej agitki o katastrofie smoleńskiej.

Z opisu tego “dzieła” wynika, że przedstawi on kulisy przygotowywanego od miesięcy puczu w polskim Sejmie, który zdaniem autorki, miał być przeprowadzony 16 grudnia 2016 roku. Wpajanie pożądanego przez partię rządzącą obrazu kryzysu sejmowego, ukrywanie niekompetencji Marszałka Kuchcińskiego czy faktu naruszenia Konstytucji i Regulaminu Sejmu, to jak widać podstawowe zadanie telewizji Jacka Kurskiego. Paradoksem jest, że sam protest rozpoczął się właśnie od obrony praw dziennikarzy, zresztą w tym aspekcie opozycja odniosła przecież sukces, za co usłyszała od prawdziwych dziennikarzy wyrazy podziękowań. Wygląda na to, że w nadchodzących miesiącach przed dziennikarzami sporo walki o dobre imię dla tego zawodu. Jeśli media mają dalej realizować swoją misję, to należy ich w tym wspierać. Dlatego mówmy manipulacjom STOP.

fot. screen – wiadomosci.tvp.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie