Polityka i Społeczeństwo

Działacze Kornela Morawieckiego dopuścili się ordynarnego oszustwa? Będzie wniosek do prokuratury

Setki tysięcy na darmowe wakacje? Kontrowersyjna dotacja rządu dla ojca premiera
Fot. Flickr/Sejm RP

Awanturą w siedzibie miejskiej komisji wyborczej w warszawskim ratuszu zakończyła się próba zarejestrowania list wyborczych przez pełnomocników partii Kornela Morawieckiego Wolni i Solidarni. Jak donosi portal TVN24, już w zeszłą sobotę, do siedziby komisji po godzinach pracy jej urzędowania wdarło się kilku mężczyzn, który rościli sobie prawa do złożenia wniosku tak, by start ugrupowania w wyborach był możliwy.

– Stwierdziliśmy, że nie ma możliwości przyjęcia tego zgłoszenia. Przedstawiciel komitetu wtargnął do lokalu, odpychając jednego z członków komisji. Stwierdził, że w nim zostanie, bo ma takie prawo. Wezwaliśmy patrol policji – opowiadał jeden z członków komisji. Sprawa zakończyła się spisaniem protokołu oraz uspokojeniem sytuacji. Niepokorni pełnomocnicy wrócili w poniedziałek, już po upływie terminu składania list (ten minął o północy). Braki formalne nie zostały usunięte, komisja musiała więc wniosek odrzucić. Co gorsza, okazało się, że na złożonych listach na 200 złożonych podpisów zakwestionowano aż 198, a kilkanaście podpisów dotyczyło osób nieżyjących. Tym samym pracownicy komisji stwierdzili podrobienie podpisów przez nieustalone osoby i postanowili o przygotowaniu zawiadomienia do prokuratury.

– Złapaliśmy nie za rękę, a za obydwie. Tam jest dużo nieprawidłowości. Kilkanaście podpisów pochodziło od osób zmarłych w ciągu ostatnich dwóch lat. To mogła być lista podpisów zebranych w wyborach parlamentarnych – zauważył rozmówca TVN24.

Gdy sprawa wyszła na jaw, na stronie Wolnych i Solidarnych pojawił się komunikat, w którym szef partii unieważnił pełnomocnictwa dla osób, odpowiedzialnych za rejestrację list wyborczych.

“Unieważnienie pełnomocnictw Z powodu zaniechań bądź szkodliwych działań w procesie tworzenia i rejestracji list partii Wolni i Solidarni w wyborach samorządowych cofam udzielenia następującym osobom: Gorczycy Grzegorzowi, Kiełbowiczowi Marianowi, Klementowskiemu Markowi, Kubik Edycie, Osieleńcowi Tomaszowi, Pomieczyńskiemu Zbigniewowi, Puchale Grzegorzowi, Stankiewiczowi Dariuszowi, Szkutnik Krystynie, Wojciechowskiej van Heukelom Agnieszce, Zabłudowskiemu Marcinowi. Przewodniczący partii Wolni i Solidarni Kornel Morawiecki”.

Sam Kornel Morawiecki dopatruje się w tej sytuacji możliwej prowokacji albo intencjonalnego działania na szkodę ugrupowania. Zapowiedział także dogłębne wyjaśnienie sprawy i wyciągnięcie konsekwencji.

Źródło: TVN24

Fot. Flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie