Polska zaprosiła Cichanouską do udziału w dzisiejszym spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej w Lublinie. Pomysł nie został jednak skonsultowany z pozostałymi krajami należącymi do grupy – Węgrami, Czechami i Słowacją. Jak informuje Onet, gdy sprawa wyszła na jaw, na zaproszenie Cichanouskiej nie zgodził się premier Czech Andrej Babisz.
Według źródeł portalu, strona polska naciskała jeszcze na Czechy, by Babisz zmienił zdanie. Tak się jednak nie stało. Spotkanie w Lublinie rozpoczęło się, sytuacja na Białorusi ma być jednym z jego tematów.
Sama Cichanouska najpierw opóźniła swój powrót do Wilna, ale w związku z zamieszaniem postanowiła wrócić na Litwę zgodnie z pierwotnym planem.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
