– To kpina z nauki i medycyny. Immunologicznie uzasadniona, naukowo udowodniona koncepcja wydłużenia odstępów między dawkami szczepionek staje się zakładnikiem urzędników, którzy nie rozumieją, że chodzi o zdrowie i życie milionów ludzi – napisał lekarz na Twitterze.
Na posty dr. Grzesiowskiego zareagowało oficjalne rządowe konto dotyczące szczepień i Michał Dworczyk. Tłumaczyli, że strategia opóźniania drugiej dawki jest postanowiona, a wątpliwości pozostają tylko w przypadku ozdrowieńców.
– Panie Doktorze – decyzja w tym zakresie została podjęta. Odstępy między dawkami zostaną wydłużone – zgodnie z ChPL i rekomendacjami ekspertów. Jedyne co wymaga pogłębionej analizy medycznej to liczba dawek dla ozdrowieńców – napisał Dworczyk.
– Dziękuję za informację. Uważam że to bardzo ważna decyzja i dobrze że została podjęta bez zbędnych opóźnień – odparł dr Grzesiowski. Wygląda więc na to, że niejasności zostały wyjaśnione – od nowego tygodnia podanie drugiej dawki zostanie przesunięte w czasie. Nie ma zaś jeszcze decyzji, iloma dawkami szczepić ozdrowieńców.
Źródło: Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU