Michał Dworczyk może zostać zdymisjonowany podczas jesiennych roszad w rządzie. Mateusz Morawiecki przystąpił do publicznej obrony swojego współpracownika.
Tydzień temu Onet.pl przedstawił listę ministrów, którzy mogą się pożegnać ze swoimi stanowiskami podczas jesiennej rekonstrukcji rządu. Wydaje się, że najbardziej gorące krzesło znajduje się pod Michałem Dworczykiem, szefem Kancelarii Premiera. Według ustaleń portalu, w tle są wyciekające maile ze skrzynki ministra. Pozbyciem się z rządu Dworczyka, partia rządząca chce wyprzedzić duży skandal z ujawnianą korespondencją.
W rządowych kuluarach słychać, że wśród maili są takie, które obsmarowują czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości – Jeden z naszych rozmówców twierdzi, że wśród nieznanych jeszcze maili znajduje się korespondencja, w której w negatywnym świetle przedstawiani są czołowi ludzie PiS. Wedle tej logiki, dymisja Dworczyka byłaby próbą ograniczenia skali skandalu w razie publikacji takich maili – pisał Onet.pl
Michał Dworczyk to zausznik premiera Mateusza Morawieckiego. Sprawa z odwołaniem bliskiego współpracownika szefa rządu będzie się ważyła do samego końca, więc premier przystąpił do jego buldożerczej obrony. Pierwsze flary oznaczające swój teren, odpalił na antenie RMF FM, gdy został zapytany o przyszłość Michała Dworczyka.
Nie ma żadnych planów negatywnych. Jestem wdzięczny panu ministrowi za tak skuteczne działania. To jest człowiek pełen energii, pełen zapału do działania. Zresztą jak ktoś się nie boi, działa odważnie, to od czasu do czasu jakiś błąd, potknięcie, następuje – z piersi premiera popłynęły słowa wsparcia.
Obrona przed “odstrzeleniem” fundamentalnego dla Mateusza Morawieckiego człowieka może przybrać formę, jakiej jeszcze nie widzieliśmy. Przyparty do muru szef rządu może zagrozić swoją dymisją, jeżeli jego poplecznik znajdzie się na ostatniej prostej przed dymisją. Takiego scenariusza nie można wykluczyć, bowiem Dworczyk jest jednym z kluczowych elementów w układance premiera.
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
